*Bridgette*
Minęło dopiero 5 godzin.
Ale bardzo tęsknię za Geoffem.
Poszłam do moich przyjaciół.

*Tymczasem u Geoffa*

*Narracja Trzecioosobowa*
Geoff obudził się w kanałach Pennywise'a.

-Czego ty chcesz?!-spytał Geoff.

-Pragnę twojej śmierci-powiedział Pennywise z uśmiechem.

-To trochę sobie poczekasz-powiedział Geoff i zaczął uciekać.

Pennywise niestety go złapał.
Wsadził go do klatki.
Geoff bardzo tęsknił za Bridgette.

*Tymczasem u Bridgette*

*Bridgette*
Dowiedziałam się, że Geoff został porwany przez Pennywise'a.
Wspólnie pobiegliśmy go uratować.

*Geoff*
Po godzinie siedzenia w klatce Pennywise mnie wyciągnął.
Nagle zauważyłem moich przyjaciół i...Bridgette.
Ucieszyłem się z jej obecności.

*Bridgette*
Zauważyłam jak Pennywise chcę zabić Geoffa.

-Nie!-krzyknęłam.

Niestety Pennywise go zabił.
Zaczęłam płakać.
Wszyscy poszli do obozu, a ja zostałam z Geoffem.
On umierał na moich rękach.

-Nie zostawiaj mnie samej-powiedziałam z łzami w oczach i przytuliłam się do niego.

Ile ja bym oddała aby Geoff żył.
Niestety Geoff umarł.
Uciekłam z kanałów z łzami w oczach.
____________________________
Koniec rozdziału ♥️
Przepraszam że rozdziału długo nie było ale nie miałam pomysłu ale już jest ♥️
Mam nadzieję że nie zabijecie mnie za taki smutny rozdział😭
Kolejny rozdział pojawi się jeszcze dzisiaj ♥️
Buziaki 😘
Pa ♥️💖💖💖