5. Piosenka, która ci o kimś przypomina.

Miałam wielką ochotę poświęcić ten rozdział dwóm piosenkom - „Romeo & Cinderella" i „Otome Dissection".

[Tutaj powinien być GIF lub film. Zaktualizuj aplikację teraz, aby go zobaczyć]

[Tutaj powinien być GIF lub film. Zaktualizuj aplikację teraz, aby go zobaczyć]

O R&C chciałam napisać, że przypomina mi historię ze „świata nr 4" blogerów seki-fukushuu i godrobe-freshblood, gdzie basically odbywa się alternatywna wersja historii po 21 odcinku Kill La Kill - Ryuko nadal jest pod kontrolą Junketsu, a Senketsu (teraz znany jako Senshi) musi sobie poradzić z tym, że stracił ukochaną. Spotykają się okazjonalnie i walczą ze sobą, gdyż Ryuko szczerze nienawidzi Senketsu, a Senketsu próbuje czuć to samo. Ale i tak ta cała miłość ewoluuje. Dlaczego „Romeo & Cinderella"? Bo to piosenka Ryuko, która nadal jest pod kontrolą Junketsu („Kopciuszek powiedziała za dużo kłamstw i została zjedzona przez wilka") i która co prawda chciałaby coś zrobić ze swoją relacją z Senketsu, ale „mama i tata nie dadzą się przekonać, bo oni zawsze chcą tylko więcej i więcej". W ogóle to cały refren jest taki, no, uruchamiający u mnie spaczenie. Zwłaszcza to „proszę, nie nazywaj mnie tamtym imieniem". Bo oboje, zarówno Ryuko, jak i Senketsu, próbują uciec od swojego dawnego życia, ale uniemożliwiają to sobie nawzajem. Urocze.

„Otome" natomiast też wywołuje u mnie spaczenie AU, jednak do tzw. „świata nr 3", również należącego do tych samych blogerów, i też o Ryuketsu, ale w bardziej... oj, nie wiem, jak określić ten klimat. W tym AU oboje są dziećmi/sługami Oryginalnego Włókna o zajebistej ksywce Matka. Ryuko wygląda ślicznie w długich włosach, tak w ogóle, ale przez to _Lady__Phantomhive_ nazywa ją postacią z horroru XD
W tym przypadku nie kojarzy mi się sam tekst, a bardziej muzyka. Nie wiem, czemu, ale ta konkretna melodia jakoś przywodzi mi na myśl Ryuko w ślicznej czarnej kiecce mówiącą rzeczy w stylu „chcę poczuć ten wstyd, od kiedy dowiedziałam się, jak ból miły może być". Zanućcie to sobie, to tak fajnie brzmi XD









No. Ale o tym właśnie ten rozdział miał nie być.

Ponieważ mało kto zna te AU, które lubię. Albo lubi AU, które znam. Dlatego, mając na uwadze to, że być może kilka osób z Was czytało MdM, prezentuję Wam piosenkę z wczoraj, czyli Kimi no Taion".

[Tutaj powinien być GIF lub film. Zaktualizuj aplikację teraz, aby go zobaczyć]

Kogo mi przypomina?

Oczywiście, że Ryuko.

To była jedna z pierwszych piosenek, które poznałam po obejrzeniu KLK, i w sumie mogłabym się pochwalić, że się na niej wzorowałam, gdyby nie to, że moje starania wyszły dziadowsko. Ale to nie zmienia faktu, że ta piosenka jest idealna, po prostu idealna, na piosenkę przewodnią smutnej Ryuko.

Bo powiedzmy sobie szczerze - piosenka jest o dziewczynie, która straciła bliską jej osobę, która tęskni za bliskością i uczuciem bezpieczeństwa. Ba, utwór nosi nazwę „Twoja temperatura ciała", a przecież wiemy, czyją temperaturę Ryuko odczuwała najczęściej i najlepiej. Ale pewnego dnia ciepło zniknęło i zostało zapomniane. Piosenka jest ogółem mega smutna, ale - co jest w sumie śmieszne - animacje w Project Diva ukazują Miku (albo preferowaną przeze mnie Teto) jako wesołą, wręcz bawiącą się podczas śpiewania. Nie przypomina Wam to pewnej dziewczyny, która zawsze chowała prawdziwe uczucia, ujawniając je tylko najbliższym?
A tak w ogóle, najbardziej boli mnie linijka „Twój stęskniony głos w mojej głowie to teraz jedynie dalekie echo. Potrzeba poczucia twojej ręki, dzielenie się ciepłem - kiedyś tak okazywaliśmy sobie miłość".



Wow, Jagoda, napisałaś cały rozdział wyłącznie o nostalgii do swojego OTP i nie uroniłaś ani jednej łzy, Jagoda jest z ciebie dumna XD

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top