Oczy
Moje oczy są wysuszone
Dawno nie poiłam ich łzami
Moje oczy są przemęczone
Ponurymi wizjami
Moje oczy są coraz słabsze
Gaśnie ich młody blask
Moje oczy są coraz starsze
Nie oszczędził ich czas
I gdy już nie mogę na ciebie patrzeć
One mnie do tego zmuszają
Nie pozwalają się nawet przetrzeć
Gdy cię z tłumu wyróżniają
Nie pozwalają sobie odpocząć
Pragną zobaczyć też twoje
I gdy już przyjdzie czas spocząć
We śnie zobaczą nas dwoje
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top