26 - Przedostatnia myśl

ARTUR

Nikt nie przewidywał, że właśnie tak to się skończy. Nasza trójka myślała, że może sama odkryć całą prawdę. Przez długi czas żyliśmy w błędzie. Wszyscy wiedzieli. Wszyscy tylko nie Nora.

Złość nadal nie chce mnie opuścić, choć starałem się zrobić wszystko, żeby to skończyć. Nie mogę zapomnieć jej słów, wyrazu twarzy, zarówno rezygnacji jak i wściekłości.

Wszystko prowadziło właśnie do tego momentu. Kropka nad "i". Koniec opowiastki. Jak "Amen" w pacierzu.

Nikt nie sądził, że prawda leży o wiele bliżej, a samą poszlaką, którą cały czas pomijaliśmy jest Nora.

Nie chodziło tylko o zwykłą nienawiść.

O, nie.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top