:)

Obudziłam się o 9. No kurwa. Dobra przecież za jedne wagary mnie nie zabiją. Chuj nie mogę zasnąć. Trudno. Zrobiłam se płatki i usiadłam przed komputerem. Kurde upublicznić się czy nie? Myślałam o tym całą noc. A z resztą raz się żyje, co nie? Odcinek nagrałam już kiedyś, ale......no dobra wrzucam. Ale zaraz....czy to dobry pomysł? Dobra Ami nie pierdol tylko wrzucaj. Ok, teraz już nie ma odwrotu. Pograłam trochę w cs'a i przejrzałam youtuba. O Isamu wrzucił film. Po obejrzeniu dodałam jeszcze mu komentarz :
A co ty nie w przedszkolu?
Od razu zyskałam dużo lików. Nawet sam Szymon mi odpisał.
Chciałem zapytać o to samo :)
To mu odpisałam.
Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie chodzę przedszkola ;)
Potem czas mi szybko upłynął(zgadnijcie na czym? tak na grze w cs'a)
Zanim się ogarłam była już 23. Poszłam spać.
Wstałam rano. Zobaczyłam na mój wczorajszy filmik. Takiego rozpierdolu to ja jeszcze nie widziałam.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top