1
Pomysły Amber i Kattie czasami przerastały najśmielsze myśli. Szczególnie kiedy one nie miały na sobie presji. Bo prawda jest taka, że nie miały. Mogły napisać bez konsekwencji wiedząc, że oni będą mieli to gdzieś, nie zwrócą na to koniecznej uwagi albo najzwyklej w świecie się nie domyślą.
Moje zadanie było utrudnione. Nie mogłam zacząć tego w zwykły sposób. Nie mogłam również pozwolić na to aby jakiekolwiek podejrzenia na nas spadły a szczególnie na Kattie. Bo tak Harry mógłby pomyśleć, że skoro zrobiła wielką awanturę wcześniej bo po imprezie jej nie pamiętał to przecież może się za to odgrywać. Cóż, zapewne tak by zrobiła dlatego wolałam zająć się tym ja. Nie lubię zemst i uprzykrzania ludziom życia a wbrew pozorom Kattie sama się o to prosiła. Jest moją przyjaciółką ale nikt nie kazał jej się do niego przymilać.
Chwyciłam telefon leżący na łóżku obok mnie i włączyłam instagrama chwilę go przeglądając. Poczytałam trochę cytatów, polubiłam kilka zdjęć znajomych, obejrzałam relacje i wtedy mnie olśniło...
Weszłam w kontakty i kliknęłam numer Harrego, który dostałam wcześniej od Amber. Wybrałam opcję z wiadomościami, ustawiłam swój numer jako zastrzeżony w razie czego gdyby kiedykolwiek zdobył mój prawdziwy numer. Wiadome było to, że nie mogą się połączyć. Dlatego, kiedy miałam pewność, że wszystko jest dobrze ustawione wpisałam tekst i kliknęłam wyślij.
Ja: Uśmiech kosztuje mniej od prądu, a daje więcej światła niż można się tego spodziewać.
Przegryzałam nerwowo wargę czekając aż chłopak coś odpowie. I nie powiem ale cholernie się zdziwiłam kiedy po około 2 minutach usłyszałam dźwięk wiadomości.
Harry: Czasami najpiękniejszy uśmiech może zadać największy ból i wprowadzić większy mrok.
I czytając tą odpowiedź poczułam ukłucie w sercu. Chłopak miał rację. Bo ci którzy wywołują najpiękniejszy uśmiech, potrafią wywołać najgorsze łzy.
A za nim zdążyłam cokolwiek odpowiedzieć dostałam kolejną wiadomość.
Harry: Wtf moment, kim ty jesteś? Myślałem, że to Louis XD
Ja: Źle myślałeś Harry :)
Wspominałam, że uwielbiam te piękne buźki wpierdolki?
______________________________
No i mamy 1 rozdział!
Komentarze = motywacja!
Pamiętajcie!!
1. Spodziewaliście się, że Madeleine zacznie konwersacje z Harrym w taki sposób?
2. Jak wyobrażacie sobie Madeleine?
3. Co sądzicie o tym rozdziale?
Kocham Was, Wiktoria ♥️
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top