Chronologia dziejów fanfikowych, wersja 3.0
Miałam robić częściej update'y, ale jak sami zaraz zobaczycie, ilość stworzonych rozdziałów zdecydowanie przerosła moje oczekiwania i coraz trudniej było mi ułożyć to w logiczną całość. Na szczęście dzięki PieswKosmosie wzięłam się w garść i przygotowałam nową wersję grafu. Nastąpiło kilka delikatnych przesunięć między sąsiadującymi fanfikami, ale jest też jedna większa zmiana - "Powrót" wylądował dopiero po Czterech Kontynentach, bo... hm... chciałam, żeby wszystko zgadzało się według fabuły przewidzianej w "Przyjemności". W samych fanfikach oczywiście nie została zmieniona nawet literka, więc to raczej mało bolesna poprawka... Aczkolwiek tak, Dziab nie jest na tyle genialnym strategiem, żeby wszystko tworzyć z wielkim wyprzedzeniem. Czasami coś rodzi się później, a potem trzeba kombinować jak koń pod górkę.
Daty przyporządkowane pewnym fanfikom są na tyle specyficzne lub dość ważne dla fabuły, że postanowiłam je zamieścić. "Randka" przeskoczyła z 18 na 16 stycznia, aby dać Viktorowi nieco więcej czasu na przedrandkową głupawkę. Reszta pozostała niezmieniona, o ile mi się dobrze wydaje. I w ogóle o ile mi się dobrze wydaje to ma to jakiś sens. Gorzej jak nie D:
Dla wszystkich bardziej spragnionych Scen - dodałam podpowiedzi, przy lekturze których rozdziałów możecie dać upust swoim żądzom. "Prawie NSFW" to takie sytuacje, które zapowiadają akcję albo już tylko ją wspominają. Nawet jeśli nie wszystko ma swoje rozwinięcie w kolejnej części, to być może kiedyś skuszę się na opisanie czegoś z tych tajnych zapasów. Ach, i jeszcze jedno. W "Hasetsu na lodzie" chodzi tylko o rozdział 14 :*
Linia czasu "Teorii bliskości" zaczyna się po "Horrorze". Ciężko było już to wepchnąć do grafu, ale wierzę, że kto miał to zacząć czytać, to już to zrobił i wie, czego się spodziewać.
Przepraszam, że zrobiła się z tego taka straszna telenowela. Na ten dzień napisałam około 135 rozdziałów, więc jestem świadoma, że coraz trudniej się w tym wszystkim połapać. Nie wiem czy i komu będzie się chciało przedzierać przez to w takiej właśnie kolejności, ale raczej nie zazdroszczę pracy ;u; Może ogarnę to w wersji drukowanej...?
Czy jest coś, co jeszcze powinnam uzupełnić albo wspomnieć? Napiszcie mi, proszę, jeśli o czymś ważnym zapomniałam albo się pomyliłam. Póki mam świeżą głowę, może uda mi się to naprawić ^^"
Oby do szybszego zobaczenia
:*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top