«149| bucky and steve, bucky and natasha, pepper and tony; dm»
bucky and steve; dm
Buck: Steve?
Steve jesteś?
kochanie posłuchaj
Stevie: myślę, że nie mamy o czym rozmawiać
Buck: chcę to wyjaśnić
Stevie: tu nie ma nic do wyjaśniania Buck
zdradziłeś mnie
z jakąś blond zdzirą
Buck: no właśnie sęk w tym że tego nie zrobiłem
ja nie mam pojęcia co to są za zdjęcia i co to za laska, Steve
to jest jakiś pieprzony photoshop
Stevie: oczywiście
mogłeś wymyślić jakąś lepszą wymówkę
kilka dni temu nie wróciłeś na noc do domu
Buck: byłem z Samem
przecież ci mówiłem
zresztą Wilson potwierdzi
Stevie: dobrze wiem, że on trzyma twoją stronę
więc o czym my w ogóle rozmawiamy
Buck: nie zdradziłem cię
Stevie: zdjęcia mówią coś innego
Buck: ONE NIE SA PRAWDZIWE
nie rozumiesz co do ciebie mówię Steve??
użytkownik zablokował cię, nie możesz odpowiedzieć na tą konwersację.
bucky and natasha; dm
Bakuś: Nat
chociaż tu mi uwierz
nie zdradziłem Steve'a
byłem wtedy z Samem
Natka: no więc skąd te zdjęcia, Buck?
Bakuś: nie mam cholera pojęcia
to musi być jakiś photoshop
nie znam tej laski
Steve uważa że Sam trzyma moją stronę więc potwierdzi że z nim byłem
cholera jasna
Natka: skoro mówisz że byłeś z Samem to ci wierzę
Bakuś: chociaż ty
Natka: no ale co to za zdjęcia i kto mógł to zrobić??
Bakuś: nie mam pojęcia
pomożesz mi to wyjaśnić?
Natka: pewnie
ale najpierw idę porozmawiać z Samem
Bakuś: zaufanie to podstawa
Natka: po prostu chcę mieć pewność, że pomagam właściwemu Barnesowi, tak?
nie miej mi tego za złe
Bakuś: w porządku
tak
rozumiem to
okej
idź
będziesz miała coś przeciwko jeśli do ciebie przyjdę??
Natka: pewnie, że nie
chodź
Bakuś: dzięki
Natka: ❤️
pepper and tony; dm
Pep: Tony?
Tony: co tam, kochanie?
Pep: gdzie jesteś?
Tony: na zakupach
w tym sklepie co ostatnio były dziewczyny
obiecuję, że nie kupuje sklepu!
Pep: ok
to w sumie jest teraz najmniej ważne
bo
chyba odeszły mi wody?
Tony: co
Pep: no
kilka minut temu
i
boli
tak dziwnie boli
boję się Tony
Tony: zaraz będę
nie ruszaj się, w porządku?
zaraz będę w domu
wszystko będzie dobrze
już idę
Pep?
PEP?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top