Rozmowa z rodzicami.

Harry.

Poszedłem z Zeusem do jego komnaty i wtedy zaczęła się rozmowa.

- Synu.

- Ojcze. Dlaczego tak długo nie widziałem Cię na oczy i co najważniejsze dlaczego każdy mówił mi że moim ojcem jest James Pottera.

- Ponieważ ja i dambyldore postanowiliśmy ukryć to przed innymi aby Cię chronić.

- Ale skoro jestem twoim synem to dlaczego nigdy nie miałem oznak mocy?

- Ponieważ zablokowałem twoje moce a gdy znalazłeś się w naszym świecie to odblokowałem Ci je.

- Acha ale tato czyli moją mamą naprawdę była Lili?

- Tak.

Percy.

Właśnie szedłem z tatą do jego komnaty i wtedy zaczęła się rozmowa.

- Tato.

- Percy.

- Tato po co chciałeś że mną rozmawiać?

- Synu muszę Ci coś powiedzieć?

- Co takiego?- zapytałem ojca.

- Bo jak sam wiesz Harry jest synem Zeusa. Ale Harry jest w wielkim niebezpieczęstwie.

- Jakim tato?

- Voldemort szuka go po wszystkich światach bo chce go zabić. Razem z innymi bogami stwierdzimy że niedługo Voldemort znajdzie Harrego i go zabiję. Więc ustaliliśmy że Ty i Annabetch będziecie go pilnować na każdym jego kroku. Rozumiesz?

- Tak tato rozumiem.

Annabetch.

Moja matka poszła ze mną do jej komnaty i zaczęła się rozmowa.

- Mamo o czym chciałaś ze mną porozmawiać?- zapytałam.

- Annabetch posłuchaj bo jak samą na pewno wiesz Harry jest synem Zeusa. Tak?

- No tak.

- Ale ja i inni bogowie sądzimy że Voldemort chce znaleźć Harrego i go zabić jak na pewno już wiesz.

- Tak wiem o tym. Ale o co chodzi?

- Bo wszyscy bogowie uznaliśmy że Ty i Percy macie to pilnować na każdym kroku. Rozumiesz?

- Tak mamo rozumiem.

Narrator.

Po rozmowie z rodzicem Harry, Percy i Annabetch wyszli z sali tronowej a tam czekał na nich Chejron. Wrócili do obozu Herosów poszli jeszcze na ognisko które miało miejsce o godzinie 19.40. Po ognisku Annabetch wróciła do domku Ateny a Harry oraz Percy poszli do domku Posejdona. Umysłu się i poszli spać.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top