Prolog...

Do tej chwili wszystko jest jak w Zmierzchu.

Podeszli do stojącej tam Jessiki.

- O co chodzi?- zapytał Edward. Zaskoczona Jess zrobiła wielkie oczy. W końcu Edward nigdy się do niej nie odzywał...

- Mike odkrył nową grę. Nazywa się Mong Mas ( chodzi o Among us ). Są tam imptorzy, którzy muszą zabić criumertów. Criumerci muszą robić zadania, bo jak ich nie zrobią to imptorzy mogą włączyć rektor, a wtedy w statek będą walić asteroidy...

- Czekaj. O jakiego Hektora chodzi?- pyta skonfundowana Bella.

Jednak zanim zdążyła odpowiedzieć, stała się ciemność a wtedy usłyszeli świst.
Spojrzeli w niebo i ujrzeli WIELKI CZERWONY STATEK KOSMICZNY W KROPKI! Jednak zanim ktokolwiek zdążył mrugnąć, dostali w łeb 10000000000000 tonowym statkiem.

A wtedy objawiła im się BIEDRONKA, która rozpoczęła swój dłuuuuuuuuuuugi monolog. Był tak dłuuuuuuugi, że nikt go nie słuchał. Ale nagle pojawił się ROBERT PATTISON na latającej łyżce, którą przywalił biedronce i krzyknął

- NIECH SIĘ DZIEJE WOLA NIEBA, Z NIĄ SIĘ ZAWSZE ZGADZAĆ TRZEBA!- i wyparował.

A na jego miejsce pojawił się Taylor Lautner z widelcem.

- Zaczynamy- wrzasnął, i nastała ciemność...

...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top