🦋𝚃𝚜𝚞𝚗𝚍𝚎𝚛𝚎!𝙼𝚒𝚝𝚜𝚞𝚋𝚊 𝚂𝚘𝚞𝚜𝚞𝚔𝚎 𝚡 𝙵𝚎𝚖!𝚁𝚎𝚊𝚍𝚎𝚛🦋
Shot dla Viki_aka_shinigami mam nadzieję, że się spodoba :3
[T.I]- twoje imię
[T.N] - twoje nazwisko
[S.L] - smak lodów
🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋
Szłaś sobie spokojnie do szkoły gdy nagle ktoś na ciebie wpadł.
-Patrz jak chodzisz Baka!! - powiedział chłopak? Tak, to był chłopak o bardzo dziewczęcej urodzie. No dobra nie będę się wypowiadać na temat jego urody bo sama mam Baby Face (znam parę osób które mają baby face i im tego strasznie zazdroszczę :<)
-Ugh przepraszam, ale to TY na mnie wpadłeś- powiedziałam i dźgnełam go palcem w mostek (wiecie gdzie? To dobrze).
-Nie dotykaj mnie bo zgłoszę gdzieś, że mnie obmacujesz. - po usłyszeniu tego szybko zabrałaś rękę rumieniąc się lekko.
-Mniejsza o to. - powiedziałam i chciałam iść dalej, ale zatrzymał mnie głos chłopaka więc obróciłam się w jego stronę.
-A ty czemu nie śpieszy się na lekcje, nie żeby mnie to interesowało czy coś. - powiedział i odwrócił wzrok.
-Po co mam się śpieszyć gdy do końca lekcji zostało 15 minut? - spytałam i spojrzałam na jego twarz.
-No w sumie racja. - powiedział i spojrzał mi w oczy a nasze spojrzenia się skrzyrzowały. Nie mogłam odwrócić wzroku od jego różowych tęczówek. Byłam jak w transie, ale wybudził mnie z niego chłopak machając mi lekko ręką przed twarzą.
-Umm... przepraszam. - powiedziałam - Tak w ogóle to jak się nazywasz? - spytałam z lekkim uśmiechem.
-A co cię to obchodzi laleczko - powiedział, a ja się zdenerwałam *Nie będzie mnie tu wyzywał od laleczek , a sam nie wygląda lepiej dziewczynka.* Pomyślałam i już chciałam mu odpowiedzieć, ale mi przerwał.
-Mitsuba Sousuke, a ty? - spytał i uśmiechnął się lekko.
-Y-ymm jestem [T.I] [T.N] - powiedziałam i odwzajemniłam uśmiech. - To może już pójdzmy w stronę szkoły, nie chcę się spóżnić na drugą lekcję. - Za proponowałam.
-Chęt...to znaczy obojętne mi to. - powiedział i znowu obrócił głowę w bok na co lekko zachichotałam.
🦋TimeSkip🦋
Gdy dotarliśmy do szkoły to okazało się, że Mitsuba jest przewodniczącym w klubie fotograficznym. Pomimo tego jaki ma charakter to zdjęcia robi prze cudne. Tak, wybłagałam go na kolanach, by mi je pokazał. Nie powiedziałam mu co sądzę o jego zdjęciach bo chcę go trochę powkurzać.
-I co, jak ci się podobają? - spytał z iskierkami nadziei.
-No wiesz, szału nie ma dupy nie urywa- powiedziałam i spojrzałam na niego. - Myślałam, że będą lepsze - powiedziałam i oddałam mu aparat.
-No wiesz, już nigdy ci nic nie pokaże Baka. - powiedział i chciał wyjść z klubu, ale zatrzymał go mój głos.
- Boże Mitsuba, ja żartowałam strasznie mi się one podobają. I szczerze zazdroszczę ci, że masz taki talent. - gdy to powiedziałam to podeszłam do chłopaka i przytyłam się do niego od tyłu. Poczułam jak jego mięśnie się napinają, ale później rozluźniają. Pomimo tego, że nie znamy się za długo to bardzo go polubiłam i miałam cichą nadzieję, że on mnie też, bo w końcu pokazał mi zdjęcia, pomińmy to iż musiałam klęczeć to i tak mi je pokazał.
-Dziękuję, że tak uważasz.- powiedział i obrócił się w moją stronę by ponownie mnie przytulić. Po chwili poczułam jak gładzi mnie po głowie. Było to bardzo przyjemne, nie będę kłamać. Ale przerwał tę czynność gdy zdał sobie sprawę z tego co robi niedawno poznanej dziewczynie, uroczej dziewczynie.
-Ymm...p-przepraszam. - powiedział i podrapał się po karku.
-Nic nie szkodzi, a tak szczerze to było to całkiem przyjemne. - powiedziałam i założyłam ręką za siebie i uśmiechnęła się w jego stronę.
-Pff to się naciesz tym bo już nigdy tak nie zrobię. - powiedział odwracając wzrok i zakładając ręce na piersi.
-Jasne - powiedziałam i usłyszałam dżwięk dzwonka oznaczający koniec pierwszej lekcji.- Dobra to ja lecę pod klasę, do zobaczenia Mitsuba-kun!- krzyknęła wybiegając z klubu i zostawiając chłopaka samego. Nie słyszałam czy coś powiedział bo już dawno byłam oddalona od niego na co najmniej 8 metrów.
🦋TimeSkip koniec lekcji🦋
Gdy ta męczarnia się skończyłam to pożegnałam się z Aoi moją najlepszą przyjaciółką i podeszłam do szafki by zmienić buty. Gdy już zmieniłam buty i wyszłam z terenu szkoły zobaczyłam Mitsube robiącego coś przy aparacie*Naj wyraźniej mnie nie zauważył* Nie chcąc mu przeszkadzać przeszłam bym obok niego bez szaleństwie, ale ja jak to ja musiałam nadepnąć na gałązkę, która zwróciła uwagę chłopaka.
-Oh [T.I] czekałem na ciebie. - powiedział i podszedł do mnie.
-Serio? Myślałam, że ci się coś stało z aparatem i nie chciałam Ci przeszkadzać. - Powiedziałam i uśmiechnęła się w jego stronę, ale po chwili zdałam sobie z czegoś sprawę. - A tak właściwie to dlaczego na mnie czekałeś? - spytałam i spojrzałam mu w oczy.
-D-dowiesz się później, a z resztą chodź za mną. - powiedział i zaczął iść w przeciwną stronę niż mój dom. Byłam głodna i chciałam coś zjeść, a on mnie ciągnie w nieznane mi miejsce.
-Mitsuba, a tak właściwie to gdzie Ty mnie chcesz zaprowadzić? Pytam się bo nie jadłam śniadania i jestem strasznie głodna. - powiedziałam i stuknęłam chłopaka palcem w ramie.
- Ehh, spokojnie kupię ci coś. - powiedział i spojrzał na mnie przelotnie.
-Serio? Dzięki, uwielbiam Cię. - gdy to powiedziałam to rzuciłam się na chłopaka z zamiarem przytulenia go.
Odwzajemnił to po chwili.
🦋TimeSkip🦋
Gdy doszliśmy na miejsce, czyli park to podeszliśmy z Mitsubą do budki z lodami.
-Jaki chcesz smak? - spytał chłopak i spojrzał na mnie.
-Hmm...[S.L]. - powiedziałam i się do niego uśmiechnęłam, a on to odwzajemnił.
- To ja poproszę winogronowy i [S.L] - powiedział chłopak do sprzedawczyni.
-No dobrze. - powiedziała i się uśmiechnęła - Z racji tego, że jesteście taką słodką parą to dostaniecie zniżkę. - Powiedziała i podała nam lody.
-P-proszę panią, ale my nie...- chciałam dokończyćz, ale przerwał mi Różowo-włosy.
-Dziękuję, że uważa pani nas za słodką parę, którą jesteśmy, prawda skarbie? - spytała się Mitsuba i złapał moją rękę na co się zarumieniłam.
-T-tak. - odpowiedziałam i dla lepszej gry aktorskiej, pocałowałam chłopaka w policzek zostawiając na nim lekki ślad błyszczyku.
-Jak dobrze widzieć zakochanych, ale nie będę już wam przerywać - powiedziała sprzedawczyni i uśmiechnęła się.
-Proszę. - powiedział chłopak i podał kobiecie pieniądze, które włożyła po chwili do małej skrzyneczki, a ja nadal trzymająca rękę Mitsuby poszłam za nim. Szliśmy przez chwilę drogą którą znałam, ale później już nie. Gdy dotarliśmy na miejsce to nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Byliśmy na małej polance gdzie wokoło rosło pełno różnokolorowy kwiatów.
-Łoo, ale tu ładnie. - powiedziałam i obróciłam się w stronę chłopaka bo stał za mną. - Czemu mnie tu przyprowadziłeś? - spytałam lekko przechylając głowę w bok.
-B-bo chciałem Ci zrobić zdjęcie, czy coś, ale jak nie chcesz tu być to możesz sobie pójść. - powiedział i obrócił głowę w bok.
-N-nie, jest tu pięk... zaraz, zaraz czy TY chcesz mi zrobić zdjęcie? Dlaczego? - spytałam, a on podszedł do mnie i spojrzał mi w oczy lekko patrząc w dół bo byłam od niego niższa o może 5 centymetrów.
-Bo uwielbiam robić zdjęcia ładnym rzeczą. - powiedział i mnie przytulił.
I dzięki temu jednemu przytulasowi zakochałam się w moim Tsundere-boyu.
🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋
Zjebałam, przepraszam jeśli Ci się nie podoba, ale nie mam motywacji i mój żar do pisania powoli wygasa.
__Kamcia__
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top