*Lekcja filozofii*

Filozof: Dobrze, to kto mi powie, czym jest amfibolia?

*Ogólnoklasowa, nietrafna dyskusja na ten temat*

Zuzia: No na przykład

Jak jest zdanie "Moja stara piła leży w piwnicy"

No to

*klasa zaczyna się chichrać*

Zuzia: No to może chodzić o to że piła - narzędzie - jest stara i leży w piwnicy

Albo że, no *śmiech* że moja stara, czyli moja mama-

*Klasa się śmieje a filozof się tylko gapi na Zuzię z takim wtf*