✧༺1༻✧
Pov [T/I]
Nazywam się [T/I]. Choć wśród uczniów mówi się na mnie Kuchisake-onna . Jestem ósmą tajemnicą akademii Kamome. Zmarłam w wieku czternastu lat. Kiedy się obudziłam zobaczyłam go przed sobą. Opowiedział mi kim byłam i jak zginęłam. Byłam uczennicą akademii ale, zabił mnie egzorcysta z klanu Minamoto. Kou. Odkąd się tego dowiedziałam samo wspomnienie o nim przyprawia mnie o nienawiść. Tsu mówił, że podobałam się chłopakowi, ale go odrzuciłam i w złości mnie zabił. Kiedy ludzie są źli robią różne rzeczy... Może nie chciał..? Nie! Nikt nikogo nie zabija przez przypadek! Kiedyś się na nim i pokaże mu jaki błąd popełnił!
~Przeszłość~
Obudziłam się na krześle w pokoju radiowym. Obok mnie stał chłopak. Skądś go kojarzyłam.
-Oh. Już się obudziłaś - uśmiechnął się do mnie.
-Kim jesteś? Kim ja jestem? Jak zginęłam..? Bo jak mniemam zginęłam... - powiedziałam zmieszaną.
-Jestem Tsukasa,a ty jesteś [T/I]. Kiedy jeszcze żyłaś miałaś swoją miłość życia, jednak był on chorobliwie zazdrosny, pewnego dnia osądził cię o zdradę mimo, że nic takiego się nie wydarzyło, rozciął ci usta, zrobił wielką krzywdę, on nadal żyje, jest niebezpieczny, może cię zranić, dlatego zostaniesz ze mną, obiecuję, że Cię zawsze ochronie, dobrze?
-Ym... Dobrze.. Dziękuję - powiedziałam po czym go przytuliłam.
-Nie ma za co [T/I] - powiedział i odwzajemnił uścisk.
~Teraźniejszość~
Pamiętam ten dzień jak dziś. Zaczęłam coś czuć do Tsukasy. On chyba do mnie też. To takie... Urocze! Z resztą tak jak on!
Nagle do pokoju weszła moja przyjaciółka Sasha.
-Hej - przywitała się i poszła zmienić mundurek na swój strój codzienny.
-Heeej. Jak na lekcjach? - zapytałam wstawiając.
-Standardowo nudno. A u ciebie jak? - zapytała nakładając rękawiczki sięgające jej do łokci.
-Nic ciekawego... Chyba podobam się Tsukasie - powiedziałam lekko się rumieniąc.
-Nie chyba tylko na pewno - powiedział po czym włożyła swój mundurek do torby.
-Serio? Muszę z nim o tym pogadać..
Chwilę rozmawiałam z nią i Sakurą, ale po czasie do pokoju wszedł Tsukasa.
-To my was zostawimy samych - powiedziała Sakura po czym obie zmierzyły w kierunku wyjścia.
-Hmm? O czym chcesz ze mną pogadać [T/I]-chaan? - zapytał przykładając palec do ust.
-Tsukasa ja... Kocham cię..! - powiedziałam i od razu odwróciłam od niego wzrok.
Ten się tylko zaśmiał i mnie przytulił - Tylko czekałem aż to powiesz.
Staliśmy w uścisku przez kilka minut po czym wróciliśmy do swoich obowiązków.
Pov Kou
Od śmierci [T/I] minął ponad rok. Od tamtej pory postanowiłem zabić Hanako. Powiedział nam, że wiedział o porwaniu [T/I]! Jak on mógł?! Przysięgam, że go zabiję! Z pomocą lub bez!
***
Siedziałem na krześle w klasie. Pisałem nie dokończoną pracę gdy nagle z głośników wydobył się głos.
Znacie już historię o ósmej szkolnej tajemnicy? Kuchisake-onna była najpiękniejszą uczennicą jaką widziano w Akademii. Każdy chłopak się w niej podkochiwał, ale ona już miała swoją miłość życia. Niestety chłopak ten był o nią chorobliwie zazdrosny i chciał ją mieć tylko dla siebie. Któregoś dnia osądził ją o zdradę i rozciął jej usta od ucha do ucha tworząc na jej twarzy wieczny uśmiech. Chwilę po zdarzeniu dziewczyna się wykrwawiła.
Od tamtej pory można ją spotkać na korytarzach akademii. Nosi na sobie maskę chirurgiczną. Kiedy ją spotkacie zapyta was dwa razy czy jest piękna. Kiedy za pierwszym razem Odpowiecie, że nie to was zabije. Jeśli tak to znowu zada to pytanie, ale zdejmie maskę. Jedyną poprawną odpowiedzią w tym przypadku jest „Wyglądasz normalnie" .
Wtedy dziewczyna da wam uciec.
Wspominam o tej historii gdyż jutro jest rocznica jej śmierci. Więc będzie możliwe, że komuś z was uda się ją spotkać.
Wtedy głos przestał mówić. Kolejna zjawa? Powoli mam ich dosyć. Jak ją spotkam to bez namysłu ją zabiję. Pomszczę [T/I].. I to już niedługo... Zapłacą mi za odebranie mojej przyszłej żony..!
Pov [T/I]
Sasha skończyła opowiadać "moją historię" W radio węźle.
-Muszę być taka mroczna? - zapytałam lekko przerażona tym co mam robić.
-To rozkaz Tsukasy - powiedziała odgarniając na bok swoją roztrzepaną grzywkę.
-Ehhh... No dobrze - powiedziałam po czym poszedłam się przejść.
Kiedy przechadzałam się po szkole zobaczyłam dwie kłucącę się dziewczyny. Jedna miała fioletowe włosy, a drugiej łydki były... No nie oszukujmy się. Były grube.
Gdy fioletowo-włosa uciekła z płaczem ja druga dziewczyna na mnie spojrzała. Stanęła jak sparaliżowana i patrzyła mi w oczy.
Nagle pojawił się za mną Tsu i złapał mnie za ramię.
-Yashiro? - zwrócił się do dziewczyny - Nawet nie myśl o tym, aby się do nie zbliżyć - powiedział i mnie podniósł - Tym bardziej nie mów o tym Amane - powiedział i zniknęliśmy jej z oczu.
A więc tak oto zaczyna się druga część "That my little exorcist"..
Mam nadzieję, że się podobało ^^
A no i to tak jakby niespodzianka dla Lupus_Chan ^^
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top