8 Saika
- Zazdroszczę im za każdym razem, kiedy ich widzę.
- Więc na nich nie patrz - Mikado i Mari powiedzieli to w tym samym momencie.
- Jeśli widzę śliczną dziewczynę, to się na nią patrzę! - podniósł ręce by zwiększyć swój dramatyzm, w tym samym czasie znudzonym spojrzeniem Mari przyglądała się Kidzie, przy tym jedząc swoje bentō* - I wtedy do niej zagaduję!
- Czy to nie jest normalna rzecz zapisana w DNA każdego mężczyzny? - każdy patrzył na chłopca z znudzeniem i lekkim niedowierzaniem że dalej takie rzeczy mu się nie znudziły.
- Nie mieszaj mnie do tego - Mikado powiedział zawstydzony i zdenerwowany na swojego przyjaciela.
- Nic nie poradzę - Kida zbliżył się do ławki na której siedzieli jego towarzysze. - Moje ciało należy do wszystkich, ale serce należy tylko do Anri - pochylił się nad wspomnianą dziewczyną, która była bardzo zaskoczona.
- Zawsze się zastanawiałem, czemu Anri jest taka seksowna.
- Co? - Anri zawstydzona spojrzała w dół.
- Przede wszystkim stwierdzenie "seksowna" jest nie na miejscu, Masaomi! - Mikado wstał z ławki.
- Łapię. Odstawiając to na bok, przyznajesz, że jest atrakcyjna - z uśmiechem patrzył się na przyjaciela.
- To jest... - zaskoczony spojrzał na swoją rówieśniczkę.
- Więc twierdzisz, że nie jest atrakcyjna? - Kida zaczął się drażnić z Mikado.
- Jest! Jest urocza, ale... - przyłożył rękę do ust by nie było słychać co chce dokończyć. Jeszcze bardziej zawstydzona Anri spojrzała w drugą stronę niż stał czarnowłosy chłopak.
- Dobra, rozumiem. Więc przyznajesz, że jest urocza - chłopak chciał postawić na swoim.
- Jednak ja uważam, że jest również seksowna - chłopak puścił oczko do dziewczyny - Znaczy to, że rozumiem ją i kocham bardziej niż ty.
- To znaczy, że wygrałem!
- Co to za decyzja?
- Przegrałeś!
- Możecie przestać zawstydzać Anri-chan? - ich senpai spojrzał na nich ze złością.
- Jesteś zazdrosna, że mówimy takie rzeczy o Anri a nie o tobie, Mari-senpai? - Kida z cwaniackim uśmiechem spojrzał na starszą.
Chat room
Tarou Tanaka: W mieście zaczęło pojawiać się sporo osób ubranych na żółto.
Yori: Racja.
Setton: Żółto?
Kanra: Też to zauważyłem. Jak można zauważyć, wyróżniają się bardziej niż Dolary.
Setton: Żółte Szaliki?
Kanra: Też o nich słyszałeś, Setton?
Setton: Cóż, trochę...
Setton: Trochę się ich kręci.
Yori: Chyba żółte Szaliki wróciły do Ikebukuro.
TarouTanaka: Żółte Szaliki?
Kanra: Grupa, która kiedyś była dość aktywna w Ikebukuro.
Kanra: Ale zniknęli po pojedynku z inną grupą.
Tarou Tanaka: Słyszałem o tym wcześniej.
Tarou Tanaka: Więc ponownie zaczęli działać?
Kanra: Ikebukuro robi się niebezpieczne.
Setton: Tak. Nawet policja jest straszna.
Yori: Żartujesz sobie, Setton?
Setton: Nie, poważnie!
Setton: Nie lekceważcie ich!
Tarou Tanaka: Policja?
Kanra: I nie wygląda na to, by te przypadki z Nożownikiem szybko się skończyły.
Yori: Może nareszcie się ciebie pozbędą, Kanra.
Kanra: Jesteś okrutna, Yori. Właśnie, słyszałeś o tym?
Kanra: Ludzie mówią, że Nożownik należy do Dolarów.
Kanra: Niektórzy rozsiewają plotki, że to może być Bezgłowy Jeździec.
Setton: Co?! Kto tak powiedział?!
Tarou Tanaka: Nie sądzę, by była to prawda.
Saika dołączył do rozmowy.
Kanra: Jest!
Saika: Ciąć
Saika: Tnę
Kanra: To my chcemy cię pociąć, rany!
Saika: Źle
Tarou Tanaka: To ten, co trolował BBS i chaty związane z Ikebukuro pół roku temu, tak?
Saika: Słaby, źle,
Saika: Nie mogę podbić
Setton: Wciąż go nie zbanowałeś?
Saika: Chciałbym chcieć
Kanra: Zbanowałem!
Kanra: Ale nieważne, ile razy to robię, nic to nie daje!
Yori: Dziwne...
Saika: Miłość. Nie mam wystarczająco miłość.
Setton: Rozumiem.
Saika: Ja, chce kochać, ludzie.
Kanra: Blokowałem jego host, ale natychmiast wchodził przez inny.
Saika: Ja, pragnę, mocniej, miłość
Tarou Tanaka: Proxy**?
Saika: Pragnę, ja, matka, matka
Kanra: Cóż, nie wygląda na to, by była na proxy.
Setton: Przeraża mnie.
Saika: Matka
Saika: Matka
Saika: Matka, Matka
Saika: Matka, Matka, Matka
Saika: Matka, Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka
Saika: Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka Matka
Saika: (132 razy "Matka")
Saika: Matka Matka, Matka
Saika: Matka Matka Matka Matka
Saika: Matka Matka
Saika: Matka, Matka, Matka, Matka Matka
Saika: Matka Matka Matka
Saika: Matka, Matka Matka
Chat room
Kanra: Słyszeliście?
Kanra: Przed chwilą uczennica z Rairy została zaatakowana przez Nożownika!
Tarou Tanaka: Co? Poważnie?
Setton: Przerażające.
Yori: Ciekawe kim jest ta dziewczyna.
Kanra: Jak najpoważniej!
Kanra: Ta dziewczyna była pierwszoklasistką.
Tarou Tanaka: Przepraszam na chwilę.
Tarou Tanaka: Muszę zadzwonić, zaraz wracam.
Setton: Wiesz, gdzie to się stało?
Kanra: Pomyślmy.
Kanra: To było gdzieś chorzy stacji wschodniego Ikebukuro przy ekspresówce.
Kanra: Jest tam sporo radiowozów, więc trudno przeoczyć to miejsce.
Setton: Rozumiem.
Setton: Przepraszam, muszę na chwile wyjść.
Kanra: Jesteśmy tym na tyle zainteresowana, żeby pójść to zobaczyć, Setton?
Setton opuścił rozmowę.
Kanra: Rany.
Yori: W sumie jestem blisko tego miejsca, podejdę tam.
Tarou Tanaka: Przepraszam, ja też idę.
Yori opuścił rozmowę.
Tarou Tanaka opuścił rozmowę.
Kanra: Hej...
Kanra: W takim razie ja też idę.
Kanra opuścił rozmowę.
Obecnie nikt nie prowadzi rozmowy.
Saika dołączył do rozmowy.
Saika: Dzisiaj.
Saika: Tnę.
Saika: Tnę.
Saika: Więcej.
Saika: Silniej.
Saika: Miłość.
Saika: Życzenie.
Saika: Znaczy
Saika: chcę
Saika: silni ludzie
Saika: Kto słucha?
Saika: Chcę, słyszę
Saika: Kto? Silny
Saika: Ikebukuro
Saika: Życzenie
Saika: Ja
~Time skip~
- Anri. Czujesz się już na tyle dobrze, by pomagać przy festynie sportowym?
- Tak - młoda dziewczyna odpowiedziała swojemu .
- Strasznie się martwiłem - starszy mężczyzna przybliżył się do dziewczyny - Dlaczego byłaś z uczennicami, które zostały okaleczone?
- Nie mów, że znowu się nad tobą znęcały - sensei położył rękę na ramieniu Anri.
- Martwiłem się. Naprawdę martwiłem się. Nożownik znowu może próbować cię zaatakować, więc niebezpiecznie jest chodzić samej - coraz bardziej się przybliżał do uczennicy.
- Znowu molestowania seksualne? - szybko odskoczył słysząc głos Kidy - To niedobrze, proszę pana.
- Po prostu martwiłem się o Anri.
- Mówi jej pan po imieniu? - Kida i Mari podeszli do nich - To niebezpieczne!
- Jeśli będzie się pan o nią za bardzo martwił, zmieni szkołę jak Niekawa - powiedziała Mari z uśmiechem na twarzy - W zeszłym roku był pan wychowawcą Niekawy Haruny, prawda?
- Znasz Niekawę? - spytał bardzo zdenerwowany.
- Tak.
- To my będziemy już szli do domu! - Kida złapał za nadgarstek Anri i pociągnął w stronę wyjścia za nimi szła Mari. Odeszli kawałek.
- Hej Anri! Mikado jeszcze nie wyznał Ci swoich uczuć, co nie? - spytał Masaomi.
Anri tylko na niego spojrzała ze zdziwieniem.
- Ech... To ja już pójdę, nie chce tego słuchać - Mari przyspieszyła kroki i pomachała do swoich kōhai, a oni powtórzyli ten gest.
*Bentō – rodzaj posiłku kuchni japońskiej, mający postać pojedynczej porcji na wynos, kupowanej w punktach gastronomicznych lub przygotowywanej w domu. Tradycyjne bentō składa się z ryżu, ryby lub mięsa, a także z pikli i gotowanych warzyw.
**Proxy - Serwer pośredniczący (pośrednik, ang. proxy) – oprogramowanie lub serwer z odpowiednim oprogramowaniem, które dokonuje pewnych operacji (zwykle nawiązuje połączenia) w imieniu użytkownika. Często utożsamiany z pośrednikiem HTTP (HTTP proxy). Użytkownik zleca pośrednikowi zadania za pomocą odpowiedniego klienta.
Najdłuższy rozdział, a napisany w jeden dzień. Pierwszy rozdział z gdzie idę razem z odc. Mam nadzieję że wyszedł dobrze!
Napisany: 25.06-25.06
Ilość słów: 1034
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top