.14.

Pov: T/I

Ahh Kolejny nudny dzień...

Wstając i ogarniając się zeszłam na dół i wpierdoliłam cztery bliny które przyrządził dla mnie czerwony komuch.

Bardzo dobre żarcie robi czerwoniutki.

Po około 20 minutach w dworku Zsrr zaszczyciła swoją obecnością Japonia.

J- Konnichiwa!!-wykrzykneła uradowana.

Związek radziecki usłyszawszy głos dziewczyny zszedł po schodach na dół.

Z- Co ty tu do шлюхи robisz?!-wykrzyknął z sarkazmem w głosie .

Japonia olewając słowa komucha udała się że mną do mojego prowizorycznego pokoju.

J- Ale masz tu ładnie -powiedziała dziewczyna

T/I- dzięki -powiedziałam ale moją uwagę przykuła mała buteleczka w rękach Japonii.

J-oo patrzysz na to- powiedziała potrzącając napojem.

J- to jest mój najnowszy wynalazek!- sama stworzyłam.

T/I- A co sądzisz o... O wypróbowaniu tego dzisiaj??-zaproponowałam chętnie.

J- myślę ,że możemy wypróbować.

T/I- To w drogę do kuchni JUŻ!!!-wykrzyknełam

Japonia powędrowała za mną i razem wlałyśmy przeźroczysty płyn do kieliszka.

Stwierdziłam że jakby mikstura smakowała źle, to trzeba popić ją wodą .

Odwracając się po szklankę ,niezauważyłam Rosji , który zdążył poczęstować się całym moim kieliszkiem z płynem ,chyba myśląc że to wódka.

Ani ja ,ani Japonia nie zauważyłyśmy Ruska ,i niewiedząc o tym wziełyśmy zwykły kieliszek z wodą.

Bez namysłu łyknełam ciesz za jednym zamachem.

J- tu na tym opakowaniu pisze "Stań się tym kim n## chciałbyś być"-troche rozmazane ....

Powiedziała dziewczyna a ja zaczełam sobie myśleć czym chciałabym być.

T/I- a kiedy mają zaczynać się efekty?- zapytałam Japonię.

J-pisze ,że w przeciągu 10 minut od spożycia będzie się zaczynać.

Ja tylko potwierdziłam jej skinieniem głowu i udałyśmy się pooglądać coś na zabicie czasu.

Pov: Rosja

Ale mnie łeb napierdala.... Co z tą wódką było nie tak?-pomyślałem sobie i poczułem się dziwnie.

Czułem że się kurczę.

Zacząłem omdlewać, i ostatnie co zrobiłem ,to zapukałem w jakieś drzwi ....

Pov : Japonia

To dziwne.... Po 20 minutach dalej nie ma efektów.

T/I- Czy to wogule zacznie kiedyś dzialać?- zapytała mnie dziewczyna.

J-nie wiem -odpowiedziałam zgodnie z prawdą.

Patrzyłyśmy się chwilę na film który oglądałyśmy ,i usłyszałyśmy jakieś pukanie i walnięcie o podłogę .

J- T/i .... Idziemy to sprawdzić?-zapytałam się dziewczyny.

T/I- chyba nie mamy wyboru.

Wychylilyśmy się za drzwi , i nie myglyśmy oderwać wzroku od pewnej małej osóbki leżącej na podłodze.

Pov:T/I

J-Jaki cawaiii! -wykrzykneła Japonia na tyle głośno aby dziecko się obudziło.

?????- C-co do najświętszego Katynia się stało?-powiedział cicho 7 latek.

T/I - Rosja?- zapytałam -ale wyglądasz zajebiście.

Rusek miał może metr , do tego niebiesko-czerwony kolor ze znakiem sierpa i młota.

R- czemu jesteście takie wielkie?!-wykrzyknął Rusek ,który swoją wypowiedzią przyciągnął uwagę Zsrr.

Ja podniosłam Rosję na rączki i nosiłam jak dziecko.

T/I- Jaki ty słodziutkii- powiedzialam

R- spieprzaj

Japonia zrobiła kilka zdjęć a ja dałam dzieciaka w ręce zdziwionego Związku Radzieckiego.

T/I- Myślę że na chwilę obecną ty się nim najlepiej zajmiesz.

Z- Ja chyba nie dam rady- popatrzył się tępo na Ruska. Ten wytknął mu język.

T/I- Jakoś przez ostatnie kilka lat wychowywałeś tą dzicz to czemu niedałbyś teraz rady.-zapytałam się zgodnie z prawdą .

Z-Bo Россия ma bardzo ciężki charakter w tym wieku.-odpowiedział i odstawił rwącego się z rąk Rosjanina.

J- Widać widać ...-potwierdziła Japonia.

T/I- wygląda jakby miał wszystko rozszarpać- dopowiedziałam .

Z- to Z/T/I .... Zajmiesz się nim ?-powiedział pełen nadzieji Zsrr

T/I- no już niech ci będzie -westchnełam i zabrałam za rękę Ruska do mojego pokoju.

Japonia powiedziała mi że będzie w takiej formie około pięciu dni.

-Jak ja tu z nim poumieram- powiedziałam do siebie .

Rusek wskoczył mi na łóżko i rozgościł się jak u siebie.

R- poczytasz mi bajki ? Proszęę- poprosiło dziecko.

T/I- Spierdalaj, sam se poczytaj.

R- ale т/и.... - ziewnął.

T/I- idź już spać, a nie mi tu marudzisz.

Spojżałam się na dzieciaka ,a ten już zasnął.

To będzie męczące pięć dni ...

___________________________________

Słów -900

Do następnego

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top