11. Gdy zrywacie cz.3/3
Seungmin
Chłopak cię olewał, wykorzystywał do sprzątania, prania i innych rzeczy, dziś postanowiłaś że mu wygarniesz, poszłaś do dormu, otworzył ci Chan
- T/I co ty robisz
- Przyszłam do Seungmina, mogę wejść ?? - spytałaś
- eeee to nie najlepszy pomysł, on jest teraz zajęty - chłopak był okropnie zestresowany, jakby próbował go bronić, weszłaś do dormu sama, bo on nie miał zamiaru cię wpuścić, gdy wchodziłaś po schodach Chan próbował cię odciągnąć jak najdalej od pokoju chłopaka, gdy byłaś już pod drzwiami, usłyszałaś czyjeś śmiechy, Chan stanął przed drzwiami, na nic mu się to zdało bo po chwili drzwi się otworzyły a w nim stanął Seungmin i jakaś laska, nie zauważyli ani ciebie ani lidera, pocałowali się
- Pa skarb-
- Taa widzę że jest strasznie zajęty - wyszłaś z dormu
- T/I ! - zawołał lider, byliście przyjaciółmi
- Czemu ją wpuściłeś ?
- A ty kurwa czemu masz ją w dupie i ją zdradzasz, a ty wyjdź stąd to nie dam do schadzek, możecie spotykać się nawet na ulicy mam to w dupie - Chan odszedł, a ty wróciłaś do swojego domu, zamknęłaś się i nie wychodziłaś nigdzie, miałaś dość wrażeń na dziś
Jeongin
Nie zerwaliście przez zdradę ani nic podobnego, zerwaliście bo Jyp zakazało wam się spotykać więc zerwał z tobą, kochał śpiewać ale myślałaś że ciebie też kocha a on poprostu powiedział ,,Zrywam z tobą" i odszedł jak ostatni dupek, potraktował wasz związek jak rzecz którą można się pobawić i rzucić
Jisung
Chłopak dużo zadawał się z Yuqi, nie widziałaś w tym nic dziwnego była jego przyjaciółką, na początku była TYLKO przyjaciółką, pewnego dnia do drzwi twojego domu zapukała Minnie, były w jednym zespole, wpuściłaś ją
- Cześć Minnie, co cię do mnie sprowadza ? - zapytałaś
- Przyszłam, bo nie mogę patrzeć jak oni cię okłamują, to nie fair w stosunku do ciebie
- ale o kim ty mówisz ?
- O Jisungu i Yuqi, są razem od jakiś dwóch miesięcy, przepraszam że dopiero teraz się o tym dowiadujesz, ale dopiero teraz ich przyłapałam, tak strasznie mi przykro T/I, szkoda że odemnie się tego dowiadujesz i że cię okłamał, wiedz że masz we mnie wsparcie - dziewczyna cię przytuliła i wyszła ze smutkiem na twarzy, ty opadłaś na sofę i zaczęłaś płakać, zraniła cię najbliższa osoba którą kochasz
Felix
Zauważyłaś że i on i Jihyo za bardzo się do siebie zbliżyli, nie widziałaś problemu, Stray kids i Twice trzymają się razem, ale powoli cię to denerwowało, ciągle, ,,Nie dam rady idę do Jihyo" ciągle ona, nie widział że ty też potrzebujesz miłości, raz postanowiłaś że pójdziesz za nim, zatrzymał się przy skrzyżowaniu, czekał kilka minut, a zza roku wyszła osoba, dokładniej Jihyo tylko że z maską na twarzy, po chwili zdjeli maski z twarzy i złączyli usta w pocałunek, hmmm ciekawe czy Danielowi się to spodoba, nie zamierzali się stamtąd ruszać więc zadzwoniłaś do Kanga, miałaś jego numer od liceum, znaliście się długo, 10 minut później obok pary pojawił się nie kto inny jak Daniel
- Co za spotkanie - powiedziała, wtedy przestali wymieniać ślinę
- Dokładnie Felix jakie niesamowite że tak nagle tu jesteśmy prawda, przepraszamy że przeszkadzamy - powiedziałaś stając obok Daniela
- Jihyo jesteś zwykłą szmatą, dziewczyny dobrze mówili że się na tobie przyjadę
- Tak samo o tobie Felix, zrywam z tobą, Daniel idziemy na kawę - spytałaś
- Jasne, byle by dalej od nich
- Nara kurwy
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top