«𝕀𝕀»

Pov. Wpatka

Zauważyłam, że leżący obok mnie telefon się zaświecił. Zapauzowałam serial, który akurat oglądałam, kliknęłam w powiadomienie i odblokowałam telefon.
Okazało się, że to Mitrix. Pytał o imprezę u Łukasza. Przypomniałam sobie, że do końca tego tygodnia muszę znaleźć sobie partnera, bo inaczej nie pójdę.

W- Natalka! Patryk się pyta, czy idziesz z nim do Blachy- zawołałam do przyjaciółki robiącej kolację.

Nv- Ja idę z Bartkiem- powiedziała, nie wychodząc z kuchni- Napisz mu to.

Wzięłam telefon do ręki i zaczęłam pisać.

|Navvia
Niestety idę z diabeuuem|

Mitrix jakiś czas nie odpisywał, ale w końcu to zrobił.

|Mitriś💖
A Wpatka chce iśc?|

Podekscytowana zawołałam Navcię. Ta również się ucieszyła.

|Navvia
W sumie ona nie ma z kim iść
Spytam sie jej

Mitriś💖
Ok

Navvia
Dobra
Chce

Mitriś💖
Dzięki <33 |

Zaczęłyśmy śmiać się z Natalką, jak jakieś pojebane.

Jednak pójdę do Blachy. Bo warunkiem przybycia, był partner płci przeciwnej. I udało się. (Dobra, przyznaję się bez bicia, że ten akapit nie ma ani grama sensu i dziwnie się to czyta)

Nv- A jakś sukienka?- przypomniała mi przyjaciółka.
Nie miałam żadnych godnych uwagi w szafie, więc uznałyśmy, że jutro pójdziemy do galerii i kupimy jakieś ciuchy na imprezę.
Gdy zjadłyśmy, ubrałam się i udałam do mojego mieszkania. Przywitałam się z Kicią (załóżmy, że tak się wabi, bo Wpatka nigdy do niej po imieniu nie mówi) i poszłam do łazienki, umyć się oraz zmyć makijaż.

¤¤¤
Time skip 23:12

Byłam już gotowa do spania, jednak poczułam, że muszę z kimś popisać. Padło na Mitrixa.

|Wpacia🦒
Hej Patryk :PeepoBlush: |

Musiałam chwilę poczekać na odpowieć zwrotną.

|Mitrixik
Siema, coś się stało?

Wpacia🦒
A nic
Po prostu chciałam popisać 👉👈

Mitrixik
Nie masz nic ciekawszego do roboty XD?

Wpacia🦒
Nic Sadge

Mitrixik
Umyta już?

Wpacia🦒
Mhm...
I teraz nie mam co robić więc pomyslałam ze z kimś popiszę

Mitrixik
A o czym chcesz gadać

Wpacia🦒
Może... o już wiem
Jak bedziesz ubrany na impreze u Łukasza?

Mitrixik
Aaa no tak
Zapomniałem że idziemy razem|

Zaśmiałam się cicho.

|Mitrixik
To myślę że postawie na czarne jeansy i czarną koszule

Wpacia🦒
Mrrocznie =^=

Mitrixik
Ajakże
To co? Już śpiąca?

Wpacia🦒
Trooochę
Dobra idę spaciu
A i w takim razie jutro kupię jakąś czarną sukienkę

Mitrixik
➪Dobra idę spaciu
Dobranoc kochana
Śpij dobrzr

Wpacia🦒
Dzięki <3
Nawzajem|

Wyłączyłam telefon i położyłam się na łóżku obok Kici.

¤¤¤
Time skip 10:37

Obudziły mnie promienie słońca.
Ziewnęłam przeciągle i pogłaskałam kotkę leżącą obok mnie.

W- To co? Any poranny stream?

Wstałam i rozpoczęłam poranną toaletę.
Gdy już się ogarnęłam, była 11:23.
Zjadłam owsiankę n śniadanie, nakarmiłam kota i odpaliłam streama. Czekałam, aż zbiorą się widzowie, puszczając innym jakieś nuty.
Podczas, gdy leciała piosenka OIO "Amerykańskie Teledyski", zauważyłam sporą sumkę ludzi na transmisji.

W- Heej. Dziś taki poranny streamek. Jak wam dzień mija, chat?- potarłam ręce jedna o drugą i się uśmiechnęłam.

W- Super, fajnie, spoko, nie ma tragedii- czytałam wiadomości z czatu- Miło mi, że się cieszycie. No wiem, że dzień się dopiero zaczął noo- zaśmiałam się- Chociaż dla Ewronów dzień się dopiero zacznie.

W- To co chat? Co chcecie?- spytałam i spojrzałam na ekran- YT, YT, YT, YT no spoko, tylko podeślijcie coś.

Włączyłam czat dla subów, bo bałam się, że inni będą wysyłać głupoty.

takpanjezuspowiedział x100
(link) nowy odcinek u konopa

Ahh no tak... bitsy... zobaczę, czy nie kłamie. Jeśli tak, to ban na 3h- pomyślałam, po czym otworzyłam link. Na szczęście był to ten odcinek Mikołaja, więc wraz z ludźmi obejrzeliśmy go.

W- Spoko odcinek chat.

Włączyłam jeszcze pare filmów i pogadałam z chatem.

¤¤¤
Time skip 13:47

W- Okej, chat, ja się z Navcią umówiłam na spotkanie, więc muszę już spadać. Zobaczę, czy ktoś streamuje... O, Bladii. Pyk i raidzik. Pa chaat- Pomachałam ręką (ale mi to się z Nihachu kojarzy XDD) i wraz z chatem przemieściliśmy się dl Bladeusza. Posiedziałam u niego 10 minut i wyłączyłam się.

Wzięłam telefon j wybrałam numer przyjaciółki.

W- Hej Navcia.

N- Siemka, co się stało?

W- O której do galerii?

N- A no tak. To może... za pół godzinki w tym parku, do którego zawsze chodzimy?- Spytała, a ja się uśmiechnęłam na myśl o pięknym, zielonym miejscu.

W- Okej, to za pół godziny. Paa- Gdy usłyszałam, jak Natalka się żegna, kliknęłam czerwoną słuchawkę i zaczęłam szykować się do wyjścia.

Ogarnęłam się jak najszybciej. Poprawiłam makijaż, wzięłam torebkę i założyłam buty. Zamknęlam drzwi na klucz i ruszyłam w stronę parku. Gdy zobaczyłam Navcię, przyśpieszyłam kroku.

W- Hejcia- Podeszłam do przyjaciółki i ją przytuliłam.

Nv- Hej- Oddała uścisk- To co? Idziemy?

W- Mhm!

¤¤¤
Time skip 14:39

Weszłyśmy do galerii i udałyśmy się do paru sklepów. Wybrałyśmy sobie ciuchy i po pewnym czasie byłyśmy całe obładowane torbami.

Nieznajomy- Hej dziewczyny!- Usłyszałyśmy w oddali znajomy głos.

¤¤¤¤¤¤
796 słów
Eeee
Siema wicofie
Nie wiem co sie stało ze mną
To wszystko wina szkoły (pomińmy to, że zaczęłam w wakacje)

Żegnajcie i życzę miłego czytania następnych rozdziałów które idk kiedy wstawię XDD

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top