IV
Kiedy szliśmy do wcześniej opisanego budynku, razem z Pietro założyliśmy się kto pierwszy będzie w wierzy. Byłem o 15 sekund przed nim, przez co wygrałem. Kiedy reszta do nas doszła pojechaliśmy windą na jedno z najwyższych piętr. Kiedy wjechaliśmy na wyznaczone piętro to dołączył do nas człowiek w stroju pająka. Nikt oprócz mnie go póki co nie zauważył, więc przeżyli zawał kiedy usłyszeli jak do mnie mówi.
-hej, jestem Spiderman- przedstawił się a potem spytał -A ty?
-ja jestem Flash- odpowiedziałem i się uśmiechnąłem.
-Hej Spidey - zaczął Clint, i po chwili podszedł do niego i wyszeptał mu coś na ucho. Bochater się zaśmiał, a ja już się domyśliłem, że nie powinienem wchodzić jako pierwszy. I dobrze myślałem. Kiedy siostra Pietra weszła do salonu spadł na nią balon pełen wody, która wylała się i lekko ochlapała resztę.
Clint i Spidey dusili się ze śmiechu ledwo stojąc na nogach, a reszta drużyny wyglądała tak, jakby na nich też gdzieś czekało takie "niebezpieczeństwo".
Kiedy reszta weszła do salonu, spytałem tą dwójkę- czy na każdego zrobiliście taką pułapkę?
-ciebie się nie spodziewaliśmy, więc ty raczej nie będziesz miał takiej niespodzianki, ale jest ich jeszcze z 10 jak co. Więc nie wchodź do żadnego pokoju uprzednio się nie rozglądając, najbardziej patrz na sufit. - powiedział człowiek Pająk
Coś czuję że będzie dziś jeszcze dużo ciekawych wydarzeń...
.
..
...
Time Skip
Nie myliłem się, ja postanowiłem zostać w salonie razem z Młodszym Bochaterem, który oglądał "Star Wars" co jakiś czas zatrzymując prosząc AI "FRIDAY" żeby pokazała co się dzieje w jakimś pokoju.
Na początku dostała Wanda (o czym wcześniej było wspomniane), a raptem 10 minut puźniej dało się usłyszeć piętro niżej Tonego, na co Spidey powiedział że Clint "przypadkiem" obkleił jedną ze zbroi Ironmana naklejkami z hello kitty. Nie powiem, to było mega śmieszne, kiedy pokazał mi to zdjęcie to nie mogłem powstrzymać śmiechu.
Godzinę później Czarna wdowa chciała coś zjeść, a kiedy otworzyła lodówkę, dostała z pistoletu na wodę ktury tam był, ale kiedy się odwróciła, zobaczyłem że zamiast wody w pistolecie była różowa farba. W tym momencie Pająk uciekł z salonu przez wentylację, do którą wcześniej otworzył Clint.
Siedziałem sam w salonie przez około 20 minut, kiedy do niego wszedł Pietro i usiadł obok mnie, jednak najciekawsze było to że jego białe włosy były Teraz różowe. Wziął ręcznik kąpielowy ktury wcześniej położyła Wanda przy telewizorze, i owinął go wokół włosów. Powiedział że ktoś mu podmienił szampon na różową farbę do włosów. I po 3 dniach dopiero zaczną odzyskiwać swój kolor.
___________________________________
ja wcale nie zapomniałam o tej książce, jedynie nie miałam weny.
Jak myślicie co będzie w kolejnych częściach?
następny rozdział będzie w weekend za tydzień
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top