II

//spoilery do filmu Avengers czas Ultrona. na CDA jest do obejrzenia dla tych co nie widzieli//

Pov. Barry A.

Po wpadnięciu w wyrwę na moment zamknąłem oczy, kiedy je odtworzyłem Ujrzałem jakieś miasto, a na niebie pełno robotów kture walczyły z jakąś grupą ludzi w dziwnych przebraniach, po chwili zrozumiałem że jesteśmy coraz wyżej, a zaraz potem...

To chyba jakiś żart!

Człowiek w niebieskim stroju (obraz w mediach) śmigał między robotami niszcząc je przy okazji.

Oczywiście nie to było takie zadziwiające. Otóż speedster z tej ziemi był znacznie wolniejszy ode mnie. To dopiero nowość. Osoby z moimi mocami z którymi zwykle krzyżuje swoje drogi są ode mnie bardziej doświadczone i po prostu szybsze... I przede wszystkim złe, ale to tylko mały szczegół.

Kiedy stałem na dachu budynku mogłem idealnie usłyszeć to jak człowiek w zbroi próbuje ustalić dlaczego roboty się zbuntowały przeciwko ludzkości rozmawiając z kimś kto wyglądał na ich przywódcę (Ultron)

Postanowiłem włączyć się do walki z robotami po usłyszeniu tej rozmowy, jednak zauważyłem że nie wszystkich udało im się ewakuować , więc najpierw w miarę niezauważalne przeniosłem wszystkich mieszkańców na statek którym jacyś agenci próbowali ewakuować ludzi z miejsca walki. Kiedy to zrobiłem zauważyłem że w stronę łucznika ( który swoją drogą przypominał mi Oliviera) leciało pełno pocisków wystrzelonych przez jednego z robotów, jednak speedster z tej ziemi staną przed nim, wiedziałem że umrze jeśli nic nie zrobię więc pobiegłem tak szybko jak tylko mogłem i złapałem wszystkie pociski.

Następnie jeszcze raz upewniłem się że nikogo więcej nie ma w tym mieście i pobiegłem do superbohaterów, aby im pomóc.

//Time Skip//

Kiedy Ultron wycofał się mówiąc że to jeszcze nie koniec, podszedł do mnie człowiek w metalowej zbroi.

_________________
260 słów

Hejka!

Jak widać mam wiarę wenę do pisania ale to nie jest takie proste kiedy muszę pilnować żeby nie popełnić błędów które były w MCU typu śmierć lubianych bohaterów (mimo że ten film ma tyle lat to ciągle ludzie opłakują biednego Pietro)
Co jest conajmniej trudne , wiem że prawie nic nie ma pewnie sensu w tym rozdziale, ale się starałam, więc to docenicie.

Jeżeli są jakieś błędy ortograficzne to możecie je śmiało poprawiać, nie obrazę się (odr. Mówię że słowo speedster jest bezbłędne)

To tyle odemnie więc bay ~

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top