_5_

Tydzień później!

Jungkook

Z Jiminem było dzisiaj źle nie wiem o co mu chodzi ale czepia się o wszystko wczoraj wieczorem było wspaniale czułem się przy nim dobrze i cieszyłem się że w końcu spędziliśmy wieczór razem i to w przyjemnej atmosferze może on się tak zachowuje przez wczoraj? Muszę się dowiedzieć

- Jimin! ㅡ Krzyknąłem i podszedłem do niego wziąłem go za nadgarstek i poszłem do kibla

- czemu mnie tu zaciągnąłeś? ㅡ Spytał się zdezorientowany

- słuchaj...jeżeli mi nie powiesz o co ci chodzi to z tobą będzie jeszcze gorzej jasne? ㅡ Starałem się być groźny by się zaczął trochę bać i by mi powiedział ale chyba się nie udało bo zaczął się śmiać - co cię śmieszy?

- ty...jesteś słodki gdy się wściekaszㅡ zrobiłem duże oczy a on wziął moje policzki w swoje ręce myślałem że mnie pocałuje

Wziął mnie za ręce otworzył drzwi od kabiny i mnie popchnął ja usiadłem na kiblu a on usiadł na mnie okrakiem

- a mogę w inny sposób ci pokazać o co mi chodzi? ㅡ Mówił seksownym głosem i "przypadkiem" się ocierał o moje krocze

- J-Jimin przestańㅡ powiedziałem

- naprawdę nie chcesz? ㅡ  Spytał się mnie i dalej się ocierał

Ja zepchnąłem go i to dość mocno bo usłyszałem jego jęk bòlu chciałem wyjść z tej kabiny ale wziął mnie za nadgarstek i znowu popchnął ale tym razem upadłem na podłogę

- słuchaj kookie mnie się nie przeciwstawia ja to co chce to dostanę ㅡ mówił i próbował mi spodnie ściągnąć odepchąłem znowu go ale tym razem gorzej bo nogami walnąłem jego penisa - aałaa~.ㅡ Wił się z bòlu na podłodze ja wyszłem potem usłyszałem - pożałujesz tego!

Nie wiem co się z nim dzieje ale nie chcę wiedzieć poszłem pod sale od chemii i miałem te szczęście że dzwonek zadzowił pewnie dla czego na szczęście? To proste nie będę na sekundę go widzieć a na sekundę bo siedzę razem z nim w ławce

- dobrze co mieliśmy na następnej lekcji?.ㅡ Spytała się pani Gia lubiłem ją była miłą staruszką

Kiedy nie usłyszała odpowiedzi zaczęła sprawdzać obecnność

- jimin ㅡ powiedziała i szukała go kiedy miała mu wstawić nie obecność to on wszedł

- jestem ㅡ krzyknął i usiadł obok mnie rozpakował się i żuł gumę

Współczuję dla pani Gia że musi z nim wytrzymywać

- jimin! Jak takim jesteś bad boyem to rozwiąż te zadanie ㅡ pokazała na tablicy zadanie 6 akurat było proste i z chęcią ja bym zrobił - jak nie zrobisz to idziesz do dyrektora

- nie umiem ㅡ powiedział i poszedł do dyra

- jungkook?ㅡ Podniosłem głowę - wiesz może co się stało dla Jimina? Zawsze był dobrym uczniem a tu teraz takie zachowanie

- nie nie wiem ale chcę się dowiedzieć jak się dowiem to powiem dla pani ㅡ uśmiechnąłem  się babka zrobiła to samo i akurat zadzwonił dzwonek jak to miała w zwyczaju nie zadawała nam pracy domowej więc mogłem iść spokojnie do pokoju

Otwierałem drzwi od pokoju jak byłem w środku to zamknąłem ni.chu.ja nie wejdzie ten debil jeden niech se idzie do kogoś innego ubrałem się w piżamę myć mi się nie chciało przykryłem się kołdrą i zacząłem płakać nie wiem co się z nim dzieje i przez to mi przykro na dodatek chciał mnie zmusić do seksu u niego to nie jest normalne po płakaniu zrobiłem się senny i zasnąłem boje się następnego dnia.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top