✰80✰
W sumie to dawno nic tu nie wrzucałam, ale nie rysowałam ostatnio zbyt dużo, a jak już rysowałam to nie chciało mi się wstawiać, bo zbyt leniwa jestem XDD
Dobra bez przedłużania, macie tutaj Chuuye, którego w sumie zaczęłam rysować tydzień temu, ale dokończyłam wczoraj (to wcale nie tak, że zaczynam do niego simpować, a byłam jego największym hejterem, to nie tak jak myślicie 🙄)
A teraz mój kochany Ranpo, powód dla którego codziennie rano wstaje, mój sens życia, źródło mojego szczęścia, mój promyczek ❤
Mam jeszcze kilka zaległych rysunków, postaram się wstawić je jutro lub we wtorek.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top