💜𝒀𝒐𝒐𝒏𝒎𝒊𝒏💜

Jimin
Yoonie hyung od kilku godzin nie poświęcał mi czasu, rozumiem to bo to jego praca Ale mi się cholernie nudziiii. Starałem się nawet napisać kolejną piosenkę i nawet coś z tego wyszło, lecz wolałem Yoongiego od tej piosenki, nazwałem ją "Life goes on" (wybaczcie ale ta piosenka to 8 cud świata), były tam części rapu i chciałem żeby to właśnie hyung je rapował, ale czy Yoonie się zgodzi..? Teraz szybka modlitwa i idziemy się go zapytać.

Stanąłem przed drzwiami do sypialni hyunga I zapukałem w nie, nie chciałem być nie grzeczny więc czekałem aż odpowie, że mogę wejść. Cisza. Nic nie usłyszałem więc wszedłem do jego pokoju. Zastałem go śpiącego przy biurku i laptopie.

- Oh hyung.. - Powiedziałem pod nosem, nie chciałem go budzić, a z drugiej strony Yoonie nie mógł spać przy biurku. - Yoonie hyung... obudź się.

- Co się dzieje Jiminie?

- Nic się nie dzieje, chodź położysz się na łóżku, nie będziesz spał przecież przy biurku. - Pomogłem wstać hyungowi i zaprowadziłem go do jego łóżka.

Yoonie od razu zasnął, a ja nie mogłem dopuścić, żeby hyung spał w tak niewygodnych ubraniach. Ściągnąłem Yoongiemu niewygodne czarne jeansy tym samym zostawiając go w samych bokserkach I koszulce, ściągnąłem mu jeszcze tylko skarpetki i chciałem już go zostawić ale jakąś siła z kosmosu kazała mi go pocałować w czoło. Min uśmiechnął się przez sen, a ja wyszedłem z jego pokoju kierując się do kuchni, w końcu jest przed 00.00, a ja nie jadłem jeszcze kolacji. Zanim poszedłem do kuchni to spojrzałem się w ogromne lustro.

- Trzeba trochę schudnąć Jiminie.. brzydko już wyglądasz. - Powiedziałem do siebie.

Dziś nie zjem kolacji, pójdę do siebie i dopracuję tą piosenkę. Usiadłem przy pianinie i zacząłem grać pierwsze nuty.

- Pewnego dnia świat się zatrzymał Bez powiadomienia, ponieważ wiosna nie wie, na co czekać.

- Przyjechałem bez powiadomienia.

Odległość, z której ślad został usunięty.
Jestem tutaj, Samotny czas.

- Przepraszam, nic nie mówiąc, tak yeah

- Wygląda na to, że dzisiaj znowu będzie padać. Przemokłem

- Nadal nie przestanie

- Biegnij szybciej niż ta ciemna chmura,
myślałem że byłoby.

- Ledwo jestem osobą

- Bardzo chory

- Zimno, które dał mi świat

Dzięki sprasowaniu kurz spiętrzony przewiń do tyłu, Taniec krzyżowy, który prosi o upadek, zróbmy wydech, gdy nadejdzie zima.

- Cieplejszy oddech

- Nie widzę końca

- Czy jest wyjście?

- Nie zdejmę nóg, och, oh

- Zamykam na chwilę oczy

- Trzymaj mnie za rękę

- Uciekajmy do tej przyszłości

- Jak echo w lesie, Dzień wróci, jakby nic się nie stało. Tak, życie toczy się dalej

- Jak strzała na niebieskim niebie, leci kolejny dzień

- Na mojej poduszce, na moim stole

- Tak, życie toczy się dalej znowu tak

- Pożyczę tę muzykę i ci ją opowiem. Ludzie mówią, że świat się zmienił. Umm, umm, umm, umm


- Na szczęście między nami, to się jeszcze nie zmieniło

- Początek i koniec zwykłych słów pożegnania, połączmy się dzisiaj i jutro ponownie woo


- Zatrzymałem się, ale nie chowaj się w ciemności

- Ponieważ światło znów się podnosi

- Nie widzę końca

-Czy jest wyjście?

- Nie zdejmę nóg, och

- Zamykam na chwilę oczy

- Trzymaj mnie za rękę

- Uciekajmy do tej przyszłości

- Jak echo w lesie, Dzień wróci, jakby nic się nie stało

-Tak, życie toczy się dalej


-Jak strzała na niebieskim niebie, leci kolejny dzień

- Na mojej poduszce, na moim stole, tak, życie toczy się dalej

-Znowu tak

-Pamiętam o tak tak tak tak

- Pamiętam oh oh

- Pamiętam o tak tak tak tak

- Pamiętam oh oh

Skończyłem piosenkę i zalałem się łzami, pomyślałem wtedy, że mógłbym śpiewać tą samą piosenkę, w tym samym momencie, ale nie sam, tylko z Taehyungiem i Jungkookiem. Wstałem od pianina i położyłem się na łóżku głośno szlochając w poduszkę całkowicie zapominając o śpiącym Yoongim, lecz nie widziałem wtedy, że hyung słyszał całą piosenkę.

- Oh Jiminie.. czemu płaczesz? - Czekaj.. co on tu robi?

- Y-Yoonie hyung..? Co ty tu r-robisz?

- Pierwszy zadałem pytanie Chimmy. - A no racja..

- B-bo pomyślałem, że Taehyung I Kookie mogliby śpiewać to razem ze mną.

- Oj mały.. z czasem się ułoży, a tak po za tym to piosenka była śliczna.. Ale chyba nie radziłeś sobie z rapem.

- Chciałem poprosić ciebie żebyś to rapował Ale poszedłeś spać.

- Właśnie, chodźmy już spać, jest późno.

Yoongi usiadł obok mnie (na łóżku) A ja przytuliłem się do niego i schowałem twarz w jego torsie. Hyung zaczął gładzić mnie po plecach i zaczął mnie uspokajać. W pewnym momencie Suga położył nas obok siebie, przykrył pościelą i objął mnie ręką. Patrzyliśmy sobie w oczy A hyung się do mnie uśmiechnął, Suga pogładził mój policzek i zbliżył się do mnie.

- Pocałuj mnie hyung, proszę.

--------------------
💜💙💚💛🧡❤
Mamy Yoonminy 🤩🤩

❤👬

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top