~41~
Zgubiłam swoje serce na rozdrożach
Pragnąc wreszcie przestać czuć
Porzuciłam też swój umysł
Żeby nie myśleć po nocach o starych miłościach
Wydłubałam swoje oczy
By nie widzieć swoich błędów
Usta zalałam cementem
Żeby nie kłamać już więcej
Uszy odcięłam tępym nożem
Nie chciałam już słuchać tego rozpaczliwego
nawoływania o pomoc
Jedyne co mi wciąż przeszkadza
To moja dusza
To ona krzyczy o pomoc
Błaga mnie w milczeniu o litość
O ucieczkę z tego ciała
Z tego życia
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top