~26~
Twoje oczy jak niebo,
Odbijajฤ w sobie gwiazdy.
Nie myลlฤ o tym ostatnio bo,
Jednak mojฤ gลowฤ nawiedzajฤ chwasty.
Przemierzam i tak ulice,
Nie zwaลผajฤ c na kruszone szkลo.
Ludzi blade twarze liczฤ,
Gdyby tylko dobrze mi siฤ szลo.
Rozsiewajฤ we mnie niepokรณj,
Kocie ลby ลlepo wypatrujฤ ce ofiar.
Uciekล gdzieล mรณj spokรณj,
Mฤczy mnie ten miejski gwar.
Dym papierosowy dusi mojฤ duszฤ,
Duszฤ siฤ, duszฤ.
Bแบกn ฤang ฤแปc truyแปn trรชn: AzTruyen.Top