16✨

Specjalny rozdział
+ Notka na dole - ważna jest
_______________________________________

Jakiś czas później wszystko ułożyło się w jak najlepszym porządku. Wyjaśniłem sobie wszystko z Jiminem, wykluczyliśmy w naszym związku amfetaminę i inne rzeczy, które po prostu nie wchodzą w grę i się nam nie podobają. Park co jakiś czas prosił mnie o kary związane z daddy kink ponieważ stwierdził, że to jeden z jego fetyszy. Nie ukrywając podobało mi się to gdyż bynajmniej ten maluch był mi posłuszny.  Teraz gdy zaciągałem się dymem papierosowym spoglądałem na niego ciesząc się jakie szczęście mnie spotkało mając go przy sobie. Napalony ale delikatny, pikantny ale uroczy wszystko mi się w nim podobało od stóp do głów.

Zgasiłem niedopałek w popielniczce i poszedłem do Jimina, który stał w kuchni i robił coś do jedzenia. Miał słuchawki na uszach więc ułatwiło mi to sprawę. Przytuliłem go od tyłu i złożyłem pocałunek na jego szyi na co lekko się wzdrygnął.

- Nie strasz ludzi hyung!

- Pamiętasz zasady? Nie krzycz na mnie bo będzie kara.

Wziąłem go na ręce i posadziłem na blacie składając na jego ustach pocałunek. Szybko go odwzajemnił wplatając rękę w moje ciemne włosy jednocześnie drugą kładąc na klatkę piersiową. Zastanawiało mnie tylko to, dlaczego wylądowałem z nim w łóżku kilka tygodni temu oraz dlaczego jeszcze nie jesteśmy razem. Ta relacja była inna niż wszystkie, bardziej wyjątkowa i magiczna. Stwierdziłem, że muszę to zmienić. Chcę być z nim tak oficjalnie ale musiałem jeszcze wszystko zaplanować.

- Coś nie tak? Tak nagle przerwałeś.

- No coś ty. - Dałem mu buziaka w czoło i wyszedłem z kuchni. 

Pragnąłem załatwić to jak najszybciej, ale musiałem to wszystko dopracować i dopiąć na ostatni guzik. Chciałbym, żeby było idealnie, tak jak on na to zasługuje. Nasz początek był dość słaby ponieważ zaczął się na przećpanej imprezie u mnie w domu a skończyło się na zdradzie. Chciałbym to wszystko naprawić i zacząć od początku nasz nowy rozdział.

- Jimin! O 17 wyjeżdżamy przygotuj się! - Wykrzyczałem do niego.

On jedynie odpowiedział mi, że w porządku i w dalszym ciągu przygotowywał nam obiad.

Skip time

Kilka godzin później, czekałem już na Jimina w korytarzu. Miałem już wszystko gotowe, nawet prezent, który kupiłem na poczekaniu gdy on zrobił sobie drzemkę. Teraz gdy wyszedł z sypialni ubrany w czarne luźniejsze jeansy, białą bluzkę i bordową skórzaną kurtkę pomyślałem sobie kto mu pozwolił być przystojniejszym ode mnie. Oboje skierowaliśmy się w stronę drzwi a później do auta. Jimin zajął miejsce pasażera a ja kierowcy, po chwili ruszyliśmy w nasze docelowe miejsce.
Jechaliśmy przez las, w końcu na obrzeże miasta i za miasto. Słońce zaczęło zachodzić a Park wpatrywał się na widoki za oknem. Byliśmy już niedaleko tego miejsca.

- Jesteśmy.

- Tutaj?

Byliśmy nad rzeką Han, trochę za miastem był idealny widok na metropolię. Światła miasta łączyły się z promieniami zachodzącego słońca co zostawiało cudowną poświatę na tafli wody(media). Jimin wyszedł z auta i ruszył ku plaży, poszedłem za nim uprzednio zamykając auto i biorąc z niego pojedynczą czerwoną różę owiniętą w białą kokardę. Gdy tylko Park stanął przy wodzie ja stanąłem obok niego patrząc mu wprost w jego ciemne oczy. Od nich też odbijało się kolorowe światło, było romantycznie.

- Yoongi tu jest pięknie, ale dalej nie rozumiem dlaczego tutaj jesteśmy.

- Bo widzisz.. Miałem jeden cel, który teraz spełnię. - Złapałem go za obie ręce i patrzyłem głęboko w jego oczy, ta chwila mogła trwać wiecznie, lecz mimo to wiedziałem, że muszę zacząć tą rozmowę. - Nasz początek zaczął się bardzo słabo, nie znaliśmy się wcale i nie byliśmy dla siebie mili. Ostatnio skończyło się na złamanych sercach co pragnę naprawić i zacząć wszystko od początku i tak na poważnie. - Widziałem napływające łzy w oczach Jimina, nie mogłem jednak przerwać, było za późno. - Chciałbym ci wyznać, że przez ciebie bardzo się zmieniłem na o wiele lepsze. Zrozumiałem co to jest szczęście a ty zrozumiałeś, że.. - W tym momencie totalnie się zaciąłem. - Że cię kocham Jimin, czy uczynisz mnie najszczęśliwszym człowiekiem na świecie i zostaniesz ze mną na zawsze?

- Yoongi.. Tak! - Wtedy Jimin wpadł mi w ramiona i rozpłakał się, chyba ze szczęścia. - Kocham cię..

Wtedy wręczyłem mu różę i złożyłem namiętny pocałunek na jego ustach, który niemal od razu odwzajemnił. Czułem, że podjąłem dobrą decyzję. Chwilę później po prostu siedzieliśmy na piasku wpatrując się w wodę na zmianę wymieniając się czułościami. Nie chciałem tego kończyć, mogłem tutaj z nim siedzieć cały czas, lecz gdy pojawił się zmrok a Jimin zaczął trząść się z zimna to uznałem, że musimy wracać.

- Właściwe to.. Chciałem coś jeszcze ci dać.. - Wręczyłem mu małe pudełko a on spojrzał na mnie ze zdziwieniem.

- Ale ja nic dla ciebie nie mam..

- Wystarczy, że mam ciebie Jimin.

Pov. Jimin
Gdy otworzyłem pudełko, moim oczom ukazała się śliczna bransoletka z dzisiejszą datą 03.03.2021. Ze zdziwienia przyłożyłem rękę do ust a radość wypełniła moje serce, czy to możliwe żeby wszystko się potoczyło w jak najlepszym porządku?  Byłem cholernie szczęśliwy i zakochany po uszy. Odruchowo pocałowałem Yoongiego po czym się zarumieniłem co nie umknęło jego oczom.

- Słodko się rumienisz pomidorku.

- Ja ci dam!

Chwilę później po prostu zasnąłem w samochodzie przypominając sobie dzisiejszy dzień. Najlepszy w moim życiu.

********
Ogólnie tak sobie myślę, że z tak dużą aktywnością na profilu mogłabym zaszaleć i sprawdzić jak by się spodobała książka hetero. Wiem, że niby pisałam już wcześniej ale to był totalny shit bo jest to moja pierwsza książka. Teraz wydaje mi się, że dałabym radę a są też osoby, które napewno czytają też coś innego niż Yoonminy i Taekooki, co sądzicie ?

C.D.N

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top