#soobin|| [23:03]
• drabble; fluff
• txt; choi soobin x fem!reader
• playlist; shinee – kiss kiss
• powiem tak. widziałam zbyt dużo smutów z tym cudownym człowiekiem... po tym jak już wypaliło mi moje śliczne oczka – stwierdziłam, że osłodzę sobie swoją mózgownicę. serdecznie zapraszam :)
+
+
Soobin starał się zamknąć drzwi twojego mieszkania jak najciszej się dało, aby tylko cię nie zbudzić. Nie przewidział jednak, że będziesz na niego czekała, pracując w tym samym czasie nad szkolnym projektem.
Gdy wszedł powolutku do salonu, od razu go dostrzegłaś. Posłałaś mu mały uśmiech, odwracając na chwilę wzrok od laptopa na kolanach, którego następnie odłożyłaś na stolik.
Soobin puścił torbę z rzeczami i podszedł do sofy. Walnął się na nią, lądując głową na twych kolanach. Wypuścił głośno powietrze i powiercił się, chcąc znaleźć najwygodniejszą pozycję.
— Ciężki dzień? — pokiwał twierdząco głową i westchnął, gdy poczuł jak twoje palce wchodzą w kontakt z jego włosami.
— Jestem zmęczony — dodał cicho.
— Jestem to w stanie dostrzec — uśmiechnęłaś się delikatnie, kontynuując swe czynności.
Soobin nie odezwał się już ani słowem. W całości ddał się relaksowi i nim się obejrzał zasnął. W pokoju zapanowała kompletna cisza. Nie zamierzałaś go prędko budzić, nie było nic słodszego na świecie niż obserwowanie swej ukochanej osoby podczas snu, jakkolwiek to źle brzmi... Po jakimś czasie twoje powieki również zaczęły się kleić, a twoja głowa zaczęła dziwnie opadać na oparcie sofy.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top