Alya: Znając Biedronkę i jej opór pewnie nie znacie swoich tożsamości - chłopak pokiwał głową - więc zadam takie pytanie: czy kiedykolwiek któreś z was próbowało odkryć tożsamość swojego partnera?

Czarny Kot podrapał się nieznacznie po karku.

Czarny Kot: Tiaaa, ale do niczego nie doszedłem.

Spiorunowałam go wzrokiem.

Biedronka: Ja się zastanawiałam kto może kryć się pod maską, ale nigdy nie łączyłam faktów.

Czarny Kot: Moja Pani, nie sądzisz, że byłoby nam dużo łatwiej znając swoje imię?

Biedronka: Nie Kocie. To jest zbyt niebezpieczne. Im więcej osób zna nasz sekret, tym większe prawdopodobieństwo, że Władca Ciem również się dowie. Po za tym...zostałeś już raz zaakumanizowany - już otwierał usta, aby coś powiedzieć, ale uciszyłam go gestem ręki. - Zostałeś zaakumanizowany w przyszłości. Bunnix mnie tam zabrała. Cały Paryż był pod wodą. Nikt oprócz ciebie nie istniał. A to wszystko przez poznanie naszych tożsamości. Mam nadzieję, że po wysłuchaniu tego już nigdy nie będziesz próbował odkryć kim jestem.

Czarny Kot: Jasne, Kropeczko.

A Alya jedynie przyglądała się nam w osłupieniu.