🥀~Rozdział 41~🥀

🥀~Pole bitwy~🥀

Perspektywa Czkawki

Miałem nadzieję, że dzisiaj znów będzie kolejny spokojny dzień, jednak wszystko się zmieniło, gdy usłyszałem ostrzegawcze trąby. Zerwałem się szybko z łóżka, nałożyłem na siebie ubrania, po czym wybiegłem na zewnątrz, przełknąłem ślinę na to co zobaczyłem.

Zaczął się ten dzień, którego miałem nadzieję już nie zobaczyć. Wróciłem do domu, obudziłem rodzinę, po czym zacząłem nakładać szybko ma siebie zbroje. Astrid miała zaprowadzić kobiety i dzieci w bezpieczne miejsce.

Kiedy byłem gotowy, wsiadłem na Szczerbatka i wzbiłem się w powietrze, wszyscy do mnie dołączali. Widziałem swoich przyjaciół, którzy byli ustawieni obok mnie. Znów staliśmy przed wyzwaniem i bałem się, że tym razem skala była jeszcze większa.

—Znów jesteśmy przed wyborem i bitwą —westchnął Sączysmark, a ja kiwnąłem głową.

—Musiałem, że tylko będziemy uczyć młodszych o wojnach, a teraz sami musi przed tym stanąć — wyszeptał Śledzik.

—Damy radę im, w końcu jesteśmy najlepsi przy tym — wyznał Mieczyk.

Wyleciałem trochę do przodu, po czym spojrzałem na wszystkich. Spojrzałem powoli na każdego i przełknąłem ślinę, miałem nadzieję, że wszyscy wrócą do siebie i rodzin.

— Nie ważne co się teraz stanie. Dziękuję, że mogę być waszym wodzem, pamiętajcie. Jesteśmy wikingami, nikt nie sądził, że możemy latać na smokach, jesteśmy dowodem, że wszystko może się zmienić. Walczmy do końca, walczmy o to co kochamy, walczmy o smoki które są zawsze z nami i staną z nami do tej wojny. Wróg jest inny niż kiedykolwiek, jednak nie ma czegoś, czego my mamy... To waleczność i miłość do tego świata. Pokażmy naszym przodkom, że nie odeszli na marne... — powiedziałem, usłyszałem krzyki bitewne ich i lekko się uśmiechnąłem. — Za Berg!

Krzyknąłem po czym zamknąłem swój hełm i zanurkowaliśmy wraz ze Szczerbatkiem, żeby lecieć na ustawione statki wokół wyspy. Było ich tak wiele, ale nie mogliśmy z wątpić w to wszystko. Musieliśmy walczyć do końca...

Jako dziecko czekałeś i obserwowałeś z daleka
As a child, you would wait and watch from far away

Ale zawsze wiedziałeś, że będziesz tym jedynym
But you always knew that you'd be the one

To działa, gdy wszyscy się bawią
That work while they all play

W młodości leżałbyś bezsennie w nocy i knuł
In youth, you'd lay awake at night and scheme

Ze wszystkich rzeczy, które chciałbyś zmienić
Of all the things that you would change

Ale to był tylko sen
But it was just a dream

Oto jesteśmy, nie odwracaj się teraz (nie odwracaj się)
Here we are, don't turn away now (don't turn away)

Jesteśmy wojownikami, którzy zbudowali to miasto
We are the warriors that built this town

Oto jesteśmy, nie odwracaj się teraz (nie odwracaj się)
Here we are, don't turn away now (don't turn away)

Jesteśmy wojownikami, którzy zbudowali to miasto
We are the warriors that built this town

Z kurzu
From dust

Przyjdzie
Will come

Kiedy będziesz musiał wstać
When you will have to rise

Powyżej najlepszych i udowodnij się
Above the best and prove yourself

Twój duch nigdy nie umiera
Your spirit never dies

Żegnaj, odszedłem, by wznieść swój tron ​​powyżej
Farewell, I've gone to take my throne above

Ale nie płacz za mną
But don't weep for me

Bo to będzie praca mojej miłości
'Cause this will be the labor of my love

Oto jesteśmy, nie odwracaj się teraz (nie odwracaj się)
Here we are, don't turn away now (don't turn away)

Jesteśmy wojownikami, którzy zbudowali to miasto
We are the warriors that built this town

Oto jesteśmy, nie odwracaj się teraz (nie odwracaj się)
Here we are, don't turn away now (don't turn away)

Jesteśmy wojownikami, którzy zbudowali to miasto
We are the warriors that built this town

Z kurzu
From dust

Oto jesteśmy, nie odwracaj się teraz (nie odwracaj się)
Here we are, don't turn away now (don't turn away)

Jesteśmy wojownikami, którzy zbudowali to miasto
We are the warriors that built this town

Oto jesteśmy, nie odwracaj się teraz (nie odwracaj się)
Here we are, don't turn away now (don't turn away)

Jesteśmy wojownikami, którzy zbudowali to miasto
We are the warriors that built this town

Z kurzu
From dust

*****************
Witajcie kochani

Kolejny rozdział dla was. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Przepraszam za błędy. Bardzo bardzo dziękuję za czytanie i dawanie gwiazdeczek ❤️

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top