32

Toby i Tim idą przez las. Nagle rozlega się strzał i Tim pada na ziemię.
Przerażony Toby dzwoni na sto dwanaście.

Jakaś laska-Słucham.

Toby-D-Dzień dobry.

JK-Proszę się uspokoić. Co się stało?

T-Zastrzelili mojego przyjaciela. Nie żyje.

JK-Sprawdź jeszcze raz czy nie żyje.

Toby bierze toporek i w niego wbija.

T-Na pewno nie żyje co dalej?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top