• 14 •
Adrien: *znajduje list*
"Drogi Adrienie,
Ostatnio zwiedziłem Polskę i mam coś, co ci się z pewnością przyda
Twój Fu"
*wyjmuje z koperty książeczkę i czyta*
Gabriel: *wchodzi* co za bzdury tu czytasz?
Adrien: Ojcze, to jest Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Piszą tu o wolności.
Gabriel: Wyrzuć to gówno i weź się za naukę
Adrien: Artykuł 41; Wolności i Prawa Osobiste
₁ "Każdemu zapewnia się nietykalność osobistą i wolność osobistą. Pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na zasadach i w trybie określonych w ustawie."
₂ "Każdy pozbawiony wolności nie na podstawie wyroku sądowego ma prawo odwołania się do sądu w celu niezwłocznego ustalenia legalności tego pozbawienia. [..]"
Gabriel: *szczęka mu opadła*
Adrien: Tak więc, widzisz Ojcze, nie możesz mi zabronić wychodzić z kumplami na miasto *wychodzi dumnie z pokoju, pozostawiając Gabriela samego*
━━━
Zachciało mi się w prawo o 23:40 pobawić XD
Nie pytajcie skąd Adrien zna polski. Powiedzmy, że wcześniej się go uczył
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top