59

Ania: *ziewając* Tak bardzo bym Cię pocałowała.

Gilbert: Co mówiłaś?

Ania: Mówiłam, że gdybyś zginął, nie obchodziłoby mnie to, a dodatkowo prawdopodobnie to ja byłabym mordercą.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top