2. Jego pierwsza myśl, po tym jak Cię zobaczył...
-> Piotr Bondyra: Umarłem, albo ktoś dosypał mi czegoś do kawy... Czy anioły żyją na Ziemi?...
-> Jonasz (z maturalnej): Wiem co czujesz, sam w pierwszej klasie jeszcze nikogo nie znałem i musiałem sam włóczyć po korytarzach... A przecież nie dam się takiej ładnej dziewczynie samej włóczyć po korytarzu! Dawaj Johny, to twoja szansa!!!
-> Gustaw Bielski: Studentki... jak ja ich nie dzierżę! Takie to niezdarne, a jakie markotne! Do pracy by się wzięła, a nie suchary na lewo i prawo wali...
-> Paweł (KNS): jako że poznaliście się, będąc dziećmi, jego pierwsza myśl nie była zbyt pozytywna wobec ciebie- jak można bawić się lalkami, przecież to takie... eugh!
Po incydencie z samolotem, spotkaliście się dopiero jako młodzi dorośli; ty stałaś się panną na wydaniu, a on kawalerem do wzięcia. Dla waszej dwójki okres dojrzewania był przychylny. Niejeden chłopak lgnął do ciebie, niczym mucha do lepa, a Paweł nie mógł odgonić się od dziewczyn, ponieważ każda liczyła, że to właśnie na nią chociaż przez chwilę spojrzy...
Gdy raz spotkał cię na mieście, kiedy ty wracałaś z kwiaciarni swojej mamy, trzymając w dłoniach bukiet czerwonych tulipanów, nie zdołał nie obrócić się za tobą, aby odprowadzić cię wzrokiem...
- Wygląda znajomo... Ten pieprzyk nad brwią miała tylko jedna osoba...- rozmyślał, a po chwili dodał szeptem sam do siebie.- Jaka ona śliczna!
///\\\///\\\///\\\
WSZYSTKIEGO CUDOWNEGO W NADCHODZĄCYM 2022 ROKU!!!
Spełnienia marzeń, samych sukcesów i pomyślności! ❤️
Wstawiam dla Was jak na razie jeden rozdział, lecz spokojnie! Mam jeszcze dwa w zanadrzu 🤭😏
Mam nadzieje, że od nowego roku uda mi się wrócić do W MIARĘ systematycznych rozdziałów...
Jeszcze raz, wszystkiego dobrego! ❤️
Wasza Bielska 🤍
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top