15
*𝙣𝙖 𝙥𝙤𝙘𝙯ą𝙩𝙚𝙠 𝙢𝙖ł𝙚 𝙤𝙜ł𝙤𝙨𝙯𝙚𝙣𝙞𝙚 𝙬𝙞ę𝙘 𝙩𝙖𝙠 𝙧𝙤𝙯𝙙𝙯𝙞𝙖ł𝙮 𝙗ę𝙙ą 𝙨𝙞ę 𝙥𝙤𝙟𝙖𝙬𝙞𝙖ć 𝙬 𝙥𝙤𝙣𝙞𝙚𝙙𝙯𝙞𝙖ł𝙠𝙞, 𝙘𝙯𝙬𝙖𝙧𝙩𝙠𝙞 𝙞 𝙬 𝙥𝙞ą𝙩𝙠𝙞 𝙢𝙞ł𝙚𝙜𝙤 𝙙𝙣𝙞𝙖*
Cała zdyszana biegłam jak najszybciej do domu
Otworzyłam drzwi i pomału zdejmowałam buty by nikogo nie obudzic no niestety.. Nie udało mi się..
- miałaś być o 20:00 wróciłaś o 2:00 cytuje "będę jak najszybciej" wyjaśnisz mi to?
- em.. Tak wyszło
Podszedł bliżej mnie
- na dodatek piłaś - wyszeptał mi do ucha a ja poczułam że..
- yoongi?
-hm?
- pójdziemy do ciebie do pokoju? Prosze
- po co? - uśmiechnął się
- no bo.. No.. Boje sie sama spać
- czyżby? Oj somi będziesz tego żałować więc ja idę do siebie a ty do siebie dobranoc.
Poszedł do swojego pokoju a ja poszłam do swojego
O 6:30 wstałam przez koszmar kiedy zamykałam oczy i próbowałam dalej zasnac to dalej miałam GO przed oczami wstałam z łóżka i poszłam na paluszkach do pokoju yoongiego
Nie spał
*cholera*
- zamknij drzwi
Przestraszyłam się jego głosu był taki gruby mogę się domyślić że dopiero co się obudził
Położyłam się obok niego i odwrociłam się plecami do niego on mnie przyciągnął do siebie tak że czułam że coś mu się na dole powiększa
Zaczynałam się bać..
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top