🥀~Epilog~🥀

Zawsze było tak, że anioły I demony walczyły ze sobą. Nigdy nie będzie między nimi pokoju. Z jednej strony to dobrze, a z drugiej nie. Te istoty są zbyt potężne. Historia pokazała jak się kończy ich miłość. Dzieci nie są niczemu winne. Dlatego to nie możliwe. Anioły są zbyt dobre i ich moc jest piękna, natomiast diabeł ma taką moc zniszczenia, że jedno kichnięcie dziecka mogłoby zniszczyć cały świat. Natomiast jeśli anioł będzie z aniołem, a diabeł z diabłem nic złego się nie dzieje. Przerażające, ale dlatego powstały te zasady.  Ale kiedy pojawią się miłość wszystko się zmienia. Nie ma takich przeszkód dla niej. Jeśli jest prawdziwa nic nie staje na przeszkodzie...

O Lorelai i Sawyerze każdy mówił przez ostatni miesiąc. Byli legendami, zniszczyli zagrożenie, ale umieli odejść z tęgi świata, żeby żyć w zgodzie że swoimi bliskimi oraz kodeksami. Chociaż dla ich rodziców było to ciężkie, rozumieli uczucia ich dzieci. Oni sami popełnili kilka błędów i chcieli im to oszczędzić. Niekiedy każdy musi podjąć trudną decyzję, która może rozerwać serce na kilka kawałeczków, ale zawsze jest coś co łączy je od nowa. Dwie różne osoby, które w ogóle nie pasowała do siebie....
Stały się dla siebie bliskie. To nie było tylko działanie istoty, która chciała zniszczyć świat aniołów I diabłów. Oni sami do tego doprowadzili. Niekiedy wrogowie kochają najbardziej, niż inni. Najważniejsze, że nie udawali nikogo tylko byli sobą. Poświęcili swoje dotychczasowe życie, żeby stworzyć własne, na ich zasadach. Ich podopieczną też nie była sama. Lorelai i Sawyer troszczyli się o nią, jak tylko mogli, w końcu byli jej opiekunami. Niekiedy tak jest. Jednak nikt nie powiedział, że historia nie zatoczy koła. Ale anioły I demony od tej pory bardziej zaczęły troszczyły się o uczniów, którzy wchodzili do mur akademii. Nie chcieli, żeby takie sytuacje od nowa się powtarzały. Jak na razie nie musieli się niczym martwić. Ale przepowiednie mogą się pojawić w każdej chwili. Wtedy Nowi następcy mogą się pojawić, ale każdą historia jest inna. Na pewno nie będzie identyczna. Jednak anioł I diabeł, tak odmienne istoty, coś ich łączy. Mała rzecz, oboje mają serca, które zaczynają bić, nawet nie wiadomo kiedy...

Jednak zawsze trzeba włączyć o swoje. Nawet jeśli wszyscy są temu przeciwni. Najważniejsze, żeby przeżyć życie tak jak my chcemy, a nie ktoś inni. W końcu to jest życie, które jest jedno. Nie można tak łatwo z niego zrezygnować czy zmarnować je. Trzeba je przeżyć tak, żeby niczego nie żałować...

🥀~Koniec~🥀

************
Witajcie kochani
Ostatni rozdział dla was. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Przepraszam za błędy. Bardzo bardzo dziękuję za czytanie I dawanie gwiazdeczek. Wiele to dla mnie znaczy ❤️

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top