Homo Koliber
Kurwa anony nie uwierzycie (ja pierdolę brzmi jak wstęp do jakiejś pasty XDD).
Ogólnie sytuacja ma się tak:
Znacie już typa od historii, u którego zasłynęłam z tej żaby na deskorolce, którą miałam na profilowym na Teamsach.
Parę tygodni przed feriami, podczas lekcji, typ powiedział do mnie, że kiedyś był w Ameryce Południowej, gdzie widział jakiegoś zajebistego ,,koliberka", ale nie zdążył mu cyknąć fotki, po czym zapytał się mnie, czy ma tam znowu lecieć, by tego kolibra zobaczyć again.
Klasa (a dokładniej moja grupa, która rozszerza historię) podpuszcza mnie, bym powiedziała, aby leciał. No to spoko, mówię, by leciał.
W ten oto sposób przez cały tydzień przed feriami nie miałam rozszerzonej historii oraz przez PRAWIE cały ten tydzień (po feriach).
Dzisiaj już historia była (pierwsza od kiedy typ wrócił). Tak sobie siedzimy w sali i ludzie z klasy, aby ominęła Nas lekcja, prosi nauczyciela, aby coś poopowiadał, jak było w tej Ameryce.
Nagle typ mówi do mnie takie, bym usiadła w pierwszej ławce (bo to w końcu za moją sprawką nie mieliśmy rozszerzonej historii przez tyle czasu). A co za tym idzie, obstawiam wpierdol, bo kolibra mógł nie widzieć, a on do tej Ameryki spierdolił i nie mieliśmy lekcji XDD
Miałam takiego mind fucka co się odjebie, no ale usiadłam w tej pierwszej ławce. On coś zaczął gadać o tych kolibrach i nagle wali do mnie takie:
✨A teraz ence pence, w której ręce Monia?✨
Ja jeszcze większy mind fuck i się śmieję i pytam ✨cO XDD✨
Po czym on do mnie mówi, bym wybrała, prawą albo lewą. No to odpowiadam mu, że prawą.
Po czym on z kieszeni wyjmuje i daje mi qrwa to XDDDD:
Murwa homo koliber XDDDDDDD
To nie koniec, bo on potem mówi:
✨Z jednej strony Monia wygrałaś, a z drugiej przegrałaś.✨
Po czym z drugiej kieszeni wyciąga ŻABĘ z takich samych kulek XDDDDDD
Dalej mam na bani jedno wielkie WTF XDDDDDDDDDD
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top