~12 [KONTYNUACJA V2]

🇩🇰 Dania 🇩🇰
Na zewnątrz było zimno, a ty, ze swoim (jak narazie) przyjacielem, Matthiasem postanowiliście się przejść trochę po parku nie zważając na pogodę. Po jakiejś pół godziny spaceru, kiedy to Duńczyk opowiadał Ci wiele ciekawych historii, postanowiliście pójść gdzieś się rozgrzać, mimo, że od Twojego domu byliście już trochę za daleko by tam wracać, więc postanowiliście pójść do najbliższego baru na piwo. Weszliście i zamówiliście sobie po jednym. A w związku z tym, że w tym barze często puszczano muzykę na full, ludzie bardzo często przychodzili tu trochę zaszaleć i poimprezować, postanowiliście też się trochę "rozerwać". A że ty "przedawkowałaś" alko (wypiłaś już 4 szklanki) to już zaczynało Ci stopniowo odwalać. W końcu trochę zaniepokojony chłopak starał się zaprowadzić Ciebie z powrotem do barku, jednak Ty, nie wiadomo ile miałaś promili, ale nie wiele myśląc złapałaś go za krawat i przyciągnęłaś go do siebie całując go. Gdy tylko się od niego oderwałaś on szeroko się do Ciebie uśmiechnął i tym razem, on Tobie zrobił to samo. Po jakimś czasie byłaś już wyczerpana i zaczęłaś majaczyć, aż w końcu Matt zaprowadził Cię do domu, gdzie został z Tobą na noc, by mieć pewność, że do rana wytrzeźwiejesz.

🇳🇴 Norwegia 🇳🇴
Byłaś właśnie u Lucasa w domu i oczywiście nudziłaś się jak mops, a chłopak jak to on, był małomówny i nie miał zbytniej ochoty rozmawiać. Siedzieliście na kanapie, a raczej on bardziej siedział, bo ty leżałaś, a Twoja głowa spoczywała na jego kolanach. On głaskał Cię po Twoich włosach, a ty pusto patrzyłaś się w sufit, bawiąc się palcami u swoich dłoni. W końcu po jakiś 15 minutach zasnęłaś. Norweg szybko to zauważył i ostrożnie wziął Cię w stylu "panny młodej" i zaniósł do swojej sypialni i położył Cię na łóżku. Chwilę się tak Tobie przyglądał, po czym położył się obok Ciebie i lekko pocałował w czoło i zasnął z Tobą. Po jakiejś godzinie obudziłaś się i wtedy zrozumiałaś, że przy Tobie spał Lucas. Już od pewnego czasu wiedziałaś, że to nie tylko przyjaźń, a coś więcej. Upewniłaś się, czy napewno jeszcze śpi i delikatnie pocałowałaś go, jednak robiąc to, poczułaś, jak chłopak oddaje pieszczotę. Wtedy właśnie zrozumiałaś, że on już jednak nie śpi.

🇵🇹 Portugalia 🇵🇹
Siedzieliście sobie na molo, nad morzem i spoglądaliście na pływające daleko na wodzie statki, a co to niektóre z nich, znikały za horyzont. Siedzieliście cicho, lecz co jakiś czas odbywaliście krótkie rozmowy. Zaczynało się robić późno, a w związku z tym zbliżał się zachód słońca. Przy takich momentach często jest romantyczna atmosfera. Tak też i było w tym przypadku. W pewnym momencie poczułaś, jak chłopak przybliża się do Ciebie i obejmuje ramieniem.
- A-Afonso? - zapytałaś lekko podenerwowana bo zaraz potem poczułaś, że Wasze twarze dzielą dosłownie centymetry. - C-co ty robisz?
- Spokojnie, nie masz się czego bać... - powiedział po czym położył dłoń na Twoim policzku i czule Cię pocałował. - Idealny moment na takie rzeczy, co?








I TAK KURNA KOŃCZĘ KONTYNUACJE TEGO ROZDZIAŁU!!!
O Jezu, ja NIGDY nie pisałam TAKICH rzeczy, więc się nad tym nie mało namęczyłam. Cholera...
Dziękuję za te miłe komentarze pod tymi historiami, ale wierzcie mi, napisanie czegoś takiego to jest po prostu kwestia weny i chęci. Nie często zdarza mi się pisać takie romansidła i wgl, ale... Raz się żyje.
Niektórzy uważają, że powinnam pisać jakieś One-shoty czy też fanfiki.... OJ KURWA ZANIM JA BYM DO TEGO RUSZYŁA DUPĘ TO BY SIĘ W CHUJ ZESZŁO XD
Ale mam pomysł:
Napiszę kiedyś jakiś jeden rozdział jakiegoś fanfika i zobaczę, jak bardzo i ilu osobom się spodobało.
No to narazie tyle.
Narka!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top

Tags: #hetalia