• luty 2021
Witam moje kochane jabłuszka!
Korzystając z tego, że i tak czekam aż bułki mi się upieką, to przydałoby się opublikować notkę.
Jak wam minął luty?
U mnie był dosyć monotonny, na dodatek wena chyba wzięła sobie wolne i wyjechała na Alaskę. Plus praktycznie żyje od jednej olimpiady do drugiej, jeszcze w tym tygodniu próbna maturka. Jedyny pozytyw w tym jest taki, że mamy w tym czasie odwołane lekcje.
Ostatnio (w końcu!) ciągnie mnie bardziej w stronę fotografii, więc grafika zeszła trochę na drugi plan. Tak to już w życiu bywa. Myślę o tym, czy by nie zrobić portfolio i nie spróbować wysłać go do paru wydawnictw, może gdzieś udałoby mi się załapać (wątpię, ale zawsze można pomarzyć).
Prac w tym miesiącu było mało, także zróbmy to krótko i konkretnie.
ZAMÓWIENIA:
• Autor: Mrs_Americana
Tytuł: Nocny motyl
Z początku okładka miała wyglądać zupełnie inaczej (z pewnością nie nawiązywać tak do poprzedniego zamówienia), ale mimo, że zabierałam się do projektu trzy razy to i tak nic specjalnego nie wychodziło, więc finalnie mamy taki efekt. Nadal jest dosyć zadowalający, prostu ale nie niezbyt banalny.
• Autor: Meriadia
Tytuł: Amor Aeternus
Projekt robiony głównie podczas lekcji informatyki (programowanie i tak nie jest moją dobrą stroną, więc nic straconego). Od początku okładkę widziałam plus minus w tym stylu. Na ostatnią chwilę zmieniałam kolor ubrań i dodawałam te pioruny (?) bo bez nich całość wyglądała trochę zbyt mało charakterystycznie, plus czerwony połączony z cyjanem zawsze wygląda dobrze.
Credit: lindowyn-stock (DA)
PREMADES:
• Tytuł: This is what makes us girls
Okładka powstała jeszcze w zeszłym miesiącu, ale wtedy nie byłam do końca przekonana, czy ją wrzucać. Jednak po dłuższym zastanowieniu szkoda zmarnować tych kilku wieczorów mazania po tablecie.
COLLAB:
W końcu ja i MILCZeek możemy pochwalić się efektami naszej współpracy :D
Na początku jak zobaczyłam tę bazę to nie specjalnie wiedziałam, z której strony ją ruszyć, na dodatek podczas przesyłania spadła strasznie jakość, więc musiałam większość rzeźb usunąć. Efekt końcowy jest całkiem odmienny od bazy, ale chyba nie jest to dużym problemem.
Podświadomie obie poszłyśmy w podobne klimaty - biel i rzeźba. Podobają mi się te wstążki, wprowadzają element dynamiki i wyraźnie kontrastują z resztą :).
(Musicie mi wybaczyć tak bez mockupu, ale zgubił mi się pendrive z szablonem).
Na ten miesiąc to wszystko, dbajcie o siebie i do zobaczenia za miesiąc!
anty_art
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top