R51


Kiedy zobaczyłam ich wszystkich twarze byłam strasznie zawstydzona. Byłam pewna, że zrobiłam się czerwona jak  pomidor i to taki mega dojrzały. Ukradkiem spoglądałam na Hongjoonga i błagałam w myślach by wymyślił coś sensownego. Po tym co powiedziała jego mama wszyscy myślą, że to my robiliśmy to co w rzeczywistości robił Wooyoung z moją siostrą. Przeklinałam się w myślach, za to że coś takiego mi się przytrafiło. To była mega krepująca sytuacja.

-Więc, o co dokładnie chodzi?- zapytał Mingi mierząc naszą dwójkę zimnym spojrzeniem

-Emm my ten...spaliśmy razem- powiedział Hongjoong z początku się gubiąc we własnych słowach. Gdy to powiedział od razu chciałam go pacnąć w ten jego pusty łep. 

-My wcale nie!! Ja i on tylko spaliśmy ze sobą, ale nie w takim sensie, o którym myślicie- wyjaśniłam i patrzyłam na wszystkich błagalnym wzrokiem, by mi uwierzyli

-Czyli  o czym my myślimy?- zapytał niewinnie Jongho 

-Głupi...a co można robić sam na sam z dziewczyną?- zapytał go ironicznie San

-Em..robić zdjęcia, chodzić na spacery, śpiewać, grać w gry..- chłopak  zaczął tak wymieniać , ze po kilku przykładach wszyscy przestali go słuchać

-Co za uroczy chłopak- odezwała się mama Hongjoonga patrząc na niewinnego Jongho

-No to jak było, czy nasz Hongjoong jest dobry w łóżku? tak jak ja?- zapytał  Yeosang przysuwając się do mnie. 

Gdy to zrobił od razu poczułam się speszona i odskoczyłam od niego w stronę Mingiego. Gdy to zrobiłam nie obliczyłam dobrze odległości i opierałam się o jego plecy. Wtedy jego ręce złapały moje ramiona i odepchnęły mnie od siebie jakby z obrzydzeniem. 

Poczułam się wtedy dziwnie. Spojrzałam na chłopaka i zastanawiałam się dlaczego to zrobił, przecież kiedyś nie przeszkadzało mu to, że stałam blisko niego, czy gdy przez przypadek go dotknęłam....

-Chłopaki, mamo my nic w nocy nie robiliśmy- powiedział lider zespołu

-No co wy nie bądźcie tacy grzeczni- odezwał się Yunho, a ja zakryłam twarz swoją dłonią

-Hongjoong oficjalnie przechodzi do grupy zajętych członków ATEEZ!- krzyknął Seonghwa i podszedł do młodszego by poklepać go z dumą po plecach

-Super jest już nas czwórka - zaśmiał się San, a ja i Hongjoong spojrzeliśmy na siebie porozumiewawczo.

Kiedy Hongjoong kiwnął mi głową, od razu powędrowałam razem z nim wzrokiem na Soorę i Wooyounga, którzy stali na uboczu w totalnej ciszy. Kiedy nasze spojrzenia się z sobą spotkały oni wiedzieli co zamierzamy. Zaczęli kręcić nam głowami, a nawet układali dłonie w geście błagania. Prychnęłam pod nosem i za raz potem wszyscy usłyszeliśmy  nurtujące mamę Hongjoonga pytanie.

-To kto się pierdolił w nocy pod moim dachem, skoro nie wy?- zapytał i patrzyła na mnie i swojego jedynego syna

-Pierdolił?- zapytał zaskoczony Jongho, a Seonghwa podszedł do niego i zaczął mu wymyślać, że pierdolił to znaczy, że łaskotał, albo przytulał czy coś w tym stylu.

-Na pewno nie my mamo- bronił nas chłopak

-Masz mi to udowodnić- pogroziła mu palcem, a on od razu się oburzył

-Moje różowe gacie w serduszka ci nie wystarczają!- wypalił, a wszyscy spojrzeli na niego bez słowa. Dopiero po kilkunastu sekundach ktoś raczył się odezwać

-Stary ty masz gacie w serduszka?- zapytał Mingi patrząc na niego wzrokiem, który mówił chłopakowi , że jest mu za niego wstyd. 


Hongjoong zwiesił przez to głowę i nerwowo podrapał się po karku

-O i to nie tylko, jeszcze ma takie z żółtymi czopkami i jakimiś misiami- dodała kobieta, a ja nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać

-Mamo nie pomagasz- powiedział lider

-Sunmi musisz mu wymienić jego bieliznę- powiedział nieco rozkazującym tonem Yeosang

- Dobra, ale to nie wyjaśnia, kto się wczoraj dobrze bawił- odezwał się najstarszy  z zespołu, a ja i Hongjoong od razu bez słowa wskazaliśmy palcami na parę, która powoli zaczęła się wycofywać

-Wy?!!!!- zapytali z oburzeniem prawie wszyscy

-Ale jak to oni??- zapytał Yunho łapiąc się po głowię

-Ja chyba śnie- stwierdził Mingi  wzdychając i kręcąc głową

-Wooyoung czy to prawda?- zapytał Seonghwa i spojrzał na młodszego od siebie z przymrużonych oczu. 

Wooyoung od razu zaczął uciekać wzrokiem na boki i zauważyłam tez , że zaczął się lekko trząść przez panikę, która teraz czuł. Moja siostra natomiast chowała się za jego plecami i ukrywała  przede wszystkim swoją twarz, która zrobiła się tak samo czerwona jak moja jeszcze kilka minut temu.Wszyscy gdy to zobaczyli od razu zaczęli iść w ich stronę. Nawet mama Hongjoonga ruszyła za nimi.

-No my ....jesteśmy razem- powiedział po chwili Wooyoung, a San teatralnie udał , że mdleję. Gdyby nie Mingi, który stał za nim, chłopak spadłby na podłogę, a tak tkwił teraz w silnych ramionach Mingiego.

-Ja w to nie wierze- powiedział Yunho

-A ja się cieszę z twojego szczęścia Hyung - powiedział ucieszony Jongho, który nadal chyba nie wiedział , że ta dwójka uprawiała gorący seks dzisiejszej nocy

-Kurdę a ja się cieszyłam, że mój syn już nie jest prawiczkiem, egh...

- Mamo - skarcił kobietę syn, a ja się zaśmiałam

Wtedy Soora i Wooyoung zostali otoczeni przez chłopaków, a ja i Hongjoong odetchnęliśmy z ulgą i jako jedyni zostaliśmy sami w kuchni. Usiadłam na swoim wcześniejszym miejscu, a on po chwili zrobił to samo. Kiedy westchnęłam z ulgą poczułam jak Hongjoong obejmuję mnie w tali i całuję szybko w policzek. Było to zarazem seksowne i słodkie.

-Było blisko- powiedział i zaśmiał się tak , ze tylko ja to usłyszałam

-Nawet bardzo blisko- przyznałam i napiłam się swojej zimnej już herbaty, która przez te całą akcję  zdążyła już wystygnąć

-Całe szczęście , że nas uratowałem- odezwał się z dumą i wrócił do jedzenia śniadania

-Taa...mówiąc o swoich dziecinnych i kiczowatych gaciach- powiedziałam i kątem oka zobaczyłam jak chłopak się zawstydził.

- Taa- zachichotał ze wstydem, a ja wtedy nie wytrzymałam i tym razem to ja pocałowałam go w jego prawy policzek. Kiedy chłopak to poczuł od razu złapał się za niego jakby nie wierzył, ze to zrobiłam.


***

Podczas koncertu chłopaków, ja i moja siostra siedziałyśmy razem z Jayne  w garderobie chłopaków. Byliśmy same, bo Kevin nasz od dziś główny kierowca postanowił pooglądać chłopaków z bliska i poszedł razem z nimi. 

-Sunmi ja ci nigdy tego nie wybaczę- odezwała się naglę dziewczyna, a ja podniosłam wzrok od   ważnych papierów i przeniosłam go na nią

-A co mnie to, było przemyśleć te waszą zabawę- powiedziałam w taki sposób żeby powiedzieć jej , ze też jestem na nią zła

-To było przemyślane!- pisnęła, a ja uniosłam brew ze zdziwieniem. Jeszcze chwila a wygada się przy Jayne i wtedy, wtedy  to będzie miała poważniejszy problem

-O co wam chodzi dziewczyny?- zapytała zaciekawiona, aczkolwiek nie oderwała się od pisania czegoś na swoim tablecie

-O nic ważnego- odpowiedziała jej Soora i na tym nasza rozmowa się zakończyła

Ja wróciłam go poprawiania różnych analiz i umów marketingowych, a Soora segregowała paczę dla chłopaków. Czasami robiłam sobie przerwę i spoglądałam na nią. Od razu zauważyłam, że po wspólnej nocy z Wooyoungiem ona się zmieniła. Już same jej poruszanie się było takie inne. Wyglądała teraz jakby każdy swój ruch przemyślała, widziałam to gdy wychodziliśmy z domu Hongjoonga i wsiadaliśmy do busa....Ona zrobiła się jakby to najprościej ująć ...seksowna.

 Pokręciłam głową i wróciłam do swojej pracy, starałam się nie myśleć o tym i skupić się na innych sprawach, które były ważniejsze, niż sprawy łóżkowe mojej młodszej siostry. Jednak ja nad tym ubolewałam. Ubolewałam bo ona zrobiła to pierwsza ode mnie, a tak nie powinno być. Przecież to ja powinnam być ze wszystkim pierwsza...Ja się pierwsza urodziłam, ja jako pierwsza poszłam do szkoły, ja jako pierwsza miałam przyjaciół, ja jako pierwsza skończyłam szkole i ja jako pierwsza znalazłam pracę. Dlaczego wiec ona musiała pierwsza znaleźć chłopaka i się z nim przespać??

-To jest śmieszne- powiedziałam sama do siebie pod nosem

Uniosłam głowę i spojrzałam, czy żadna z nich tego nie słyszała. Na szczęście nie zareagowały na to, lecz na drzwi i hałasy za nimi, które usłyszeliśmy zaraz po mojej gafie.  Wszyscy przenieśliśmy wzrok na drzwi i gdy te się otworzyły zobaczyłam w nich spoconych i szczęśliwych chłopaków, którzy wrócili po swoich występach i zakończeniu charytatywnego koncertu.

Kiedy spocony Hongjoong usiadł obok mnie, miałam ochotę wpić się w jego usta, które teraz były tak kuszące jak nigdy wcześniej. Może reagowałam tak tylko dlatego, ze ten pot na jego twarzy i szyi bardzo mi się podobał. Co prawda było to dość obrzydliwe, bo trochę od nich waliło, ale w tamtej chwili dla mnie było to strasznie męskie. 

-Jezu idźcie się umyć a nie siadacie tu obok nas- odezwała się jako pierwsza Jayne, która zaczęła się odsuwać z zamkniętym nosem od Seonghwy i Yunho

-Daj odpocząć kobieto, te nasze ATINY nas strasznie wymęczyły, tak podniecony ich krzykami to jeszcze nigdy nie byłem- powiedział Mingi i  na raz wypił całą butelkę wody. Zrobił to w taki sposób, że nie jedna dziewczyna by teraz padła.

-Taa myślałem, że tam ogłuchnę na backstage'u - powiedział Kevin

-Raj dla uszu- dodał rozmarzonym głosem Jongho i położył się plackiem na ziemie

-Dobra, dobra, starczy tego- odezwała się Jayne i zaczęła zbierać swoje wszystkie papiery- O której mamy lot?- zapytała patrząc w moją stronę

-Za dwie godziny- odpowiedziałam patrząc na zegarek

-To powinniście się wyrobić. A więc tak...wytwórnia dale wam tydzień wakacji, niestety ja i po części Kevin będziemy musieli tam coś załatwić, więc głównie bedziecie tam sami z dziewczynami. Jeżeli zrobicie coś głupiego to wam jaja odetnę, zrozumiano?- zapytała bardzo miłym głosem, który w jej wykonaniu był bardzo straszny

-Tak- odpowiedzieliśmy wszyscy chórem, a ona zadowolona z siebie wyszła

-Boję się tej kobiety- powiedział Seonghwa . A po jego słowach San, Yeosang i Jongho spojrzeli w dół na swoje kroczę z przerażeniem 

-Nie martwcie się nie dam jej was skrzywdzić- powiedział najmłodszy, a ja chyba jako jedyna miałam ochotę wybuchnąć śmiechem

-Co cie tak bawi, co?- zapytał mnie lider , który jako jedyny widział jak się powstrzymuję przed śmianiem się

-Heh nieważne, lepiej idźcie się ogarnąć, bo będą nici z wakacji- powiedziałam i zaczęłam chować wszystkie uzupełnione papiery.

_________________________________

Mam nadzieję, ze rozdział wam się spodobał tak samo jak mi. Czasami nawet nie wytrzymywałam i śmiałam się jak głupia pisząc co niektóre wypowiedzi. Jeśli chcecie kolejny rozdział, to pamiętajcie by dać mi znać o tym w komentarzu. Licze tez na to, że powiecie mi co wam się podoba w opowiadaniu a co nie... Chodzi mi głównie o to, że niektórzy z ATEEZ ( oprócz Wooyounga i Hongjoonga ) mają dziewczyny. Piszcie czy wam to przeszkadza czy raczej już nie :)

PS. PRZEPRASZAM ZA TE ZDJ :))

Do następnego ! 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top