-Seonghwa-FINALLY
Dedykacja dla Transformercia
ONE SHOT :
Ostatnio zauważyłaś dziwne zachowanie i u swojego przyjaciela . Chłopak ciągle miał skwarzoną minę gdy rozmawiałaś z jakimś innym znajomym i często trzymał się ciebie aż za blisko. Nie przeszkadzało ci to bo w końcu to był twój najlepszy przyjaciel, którego znasz od najmłodszych lat, ale przyznajesz, że jakoś wcześniej się tak nie zachowywał. Starałaś się to olać, ale czasami było ci ciężko o tym od tak zapomnieć. Dobrze pamiętasz jak chłopak się zezłościł na ciebie po tym jak rozmawiałaś o muzyce z kolegą twojego brata. Chłopak wpadł wtedy w taki szał, że mógłby wzrokiem zabijać. Nie rozumiałaś tego, a on za nic nie chciał ci wytłumaczyć o co mu chodziło.
Od tamtego momenty minęło kilka dni i w sumie wszystko wróciło do normy. Właśnie szykowałaś się na imprezę urodzinową twojej kuzynki i gdy zaczęłaś rozmyślać w co się ubrać Seonghwa zapukał do twoich drzwi od pokoju. Ucieszyłaś się , że zjawił się akurat u ciebie gdy potrzebowałaś pomocy.
-Seonghwa dobrze, że jesteś- powiedziałaś i odwróciłaś się w stronę powoli otwierających się drzwi.
-Twój tata mówił, że tu jesteś...Jeszcze nie gotowa?- zapytał i zlustrował cię wzrokiem
Miałaś na sobie jego koszulkę, którą u ciebie zostawił kiedyś po nocowaniu i bieliznę. Nie czułaś przy nim wstydu, bo już raz kiedyś oboje widzieliście się nago. Wasze matki nawet raz przyznały się do tego, ze kąpaliście się nago w małym baseniku na podwórku u chłopaka, więc...
-Nie ,nie jestem i własnie dobrze , że się zjawiłeś- przyznałaś i wyjęłaś z szafy zestawy outfitów , nad którymi miałaś dylemat
Seonghwa jako bardzo dobrzy przyjaciel pomógł ci wybrać idealny i już po kilku minutach byłaś gotowa na imprezę. Wyszłaś z łazienki i wróciłaś do pokoju by mu się pokazać. Chłopak siedział na twoim łóżku i przeglądał swoje portale społecznościowe, kiedy tylko usłyszał jak pojawiasz się w progu od razu odstawił telefon na bok, podparł się na rękach i zaczął ci się bacznie przyglądać. Ty również się na niego patrzyłaś i w myślach przyznałaś, że chłopak dobrze prezentuję się w koszulach i nieco obcisłych spodniach.
-I jak ?- zapytałaś wyczekująco. Po minie przyjaciela nie mogłaś odczytać tego czy twój wygląd mu się podoba
-Coś za krótka ta spódnica- mruknął pod nosem i powoli zaczął do ciebie podchodzić patrząc w kierunku twoich nóg
-Żartujesz? Według mnie jest idealnej długości- powiedziałaś zerkając na swoje odbicie w lustrze
Wtedy chłopak podszedł do ciebie i od razu złapał za rąbki spódnicy ciągnąc je nieco w dół by ją zniżyć. Ty od razu kazałaś mu przestać i się od niego odsunęłaś. Mógł ją zniszczyć, a ty byś tego nie chciała, bo była ona nowa i pasowała ci praktycznie go każdej koszulki.
-Pogrzało cie Seonghwa?- zapytałaś z oburzeniem i poprawiłaś spódnice , która chłopak aż za bardzo obniżył przez co sięgała ci prawie do kolan
-Chcesz na imprezie tyłkiem świecić?- zapytał patrząc ci prosto w oczy
-Tak, może tego własnie chce- powiedziałaś wytykając mu język. -Nie przesadzaj ona nie jest aż taka krótka- dodałaś i złapałaś chłopaka za rękę
Szybko chwyciłaś swoją torebkę, w której miałaś spakowany telefon i inne babskie rzeczy, które mogły ci się przydać i razem z chłopakiem wyszłaś z domu uprzednią żegnając się z rodzicami, którzy szykowali dla siebie kolację. Seonghwa gdy tylko wyszliście za zewnątrz założył swoje okulary przeciwsłoneczne przez co wyglądał jeszcze bardziej przystojnie. Nie mogłaś się powstrzymać i przez całą drogę z twojego domu do jego auta się na niego patrzyłaś. Kiedy chłopak jak zawsze otworzył dla ciebie drzwi prawie się nie wyjebałaś. Dziwiłaś się, że akurat dziś i akurat teraz chłopak musiał aż tak ci się podobać.
-Nic ci się nie stało?- zapytał zmartwionym głosem i przytrzymał cię byś ponownie nie straciła równowagi
-Nie, Dzięki za złapanie- powiedziałaś i czym prędzej zajęłaś miejsce w samochodzie chłopaka
Usiadłaś oczywiście z przodu na miejscu pasażera, było to tylko i wyłącznie twoje miejsce, bo wiesz, że Seonghwa nie miał jeszcze nigdy dziewczyny i nie woził nikogo, oprócz ciebie i swoje rodziny tym autem. Można by powiedzieć, ze ten samochód bardziej pachniał twoimi perfumami niż perfumami chłopaka. Gdy Seonghwa usiadł za kierownicą , zapił pas i odpalił auto od razu upewnił się czy ty się również zapięłaś. Od zawsze taki był, że dbał o twoje bezpieczeństwo i przyzwyczaiłaś się, że czasami traktuję cię jak dziecko.
Kiedy po kilku minutach dojechaliście pod dom twojej kuzynki Seonghwa otworzył ci drzwi i z bagażnika wyciągnął wasz wspólny prezent da solenizantki. Oboję udaliście się do środka i od razu zostaliście przywitani przez innych waszych znajomych. Gdy się z nimi przywitaliście od razu poszukaliście [i.k.] i daliście jej prezent składając życzenia i wtedy zaczęła się impreza.
Seonghwa i ty rozdzieliliście się, on poszedł pić z chłopakami, a ty dołączyłaś do kuzynki i waszych wspólnych koleżanek. Impreza z godziny na godzinę była lepsza po zjedzeniu tortu wszyscy zaczęli tańczyć i nawet śpiewać. Ty oczywiście głównie tańczyłaś z Seonghwą, który cały czas miał cie na oku. W pewnej chwili zachciało ci się pić, więc zostawiłaś go na chwile i ruszyłaś w stronę kuchni. Jak się okazało nie byłaś tam sama. Przy lodówce stała twoja już nieco zdyszana i podpita kuzynka, która rozmawiała z jakimś chłopakiem. Nigdy wcześniej go nie widziałaś i przez myśl ci przeszło nawet, że to jej chłopak. Postanowiłaś podejść do nich i w prost ją o to zapytać, dziewczyna od razu zaprzeczyła i powiedziała, że chłopak niedawno przeniósł się z Japonii i jest jej sąsiadem. Nie wiesz dlaczego ale zaciekawiłaś się nim i dołączyłaś do ich rozmowy. Chłopak opowiadał wam jak to jest w Tokio i co lubi robić. y oczywiście tez mówiliście coś niecoś o sobie i śmiałyście się gdy chłopak opowiadał wam jakiś żart. Było naprawdę miło i przez to zapomniałaś, że Seonghwa na ciebie czeka na parkiecie.
W pewnym momencie twoja kuzynka zostawiła was samych bo musiała iść do toalety. Zostałaś z chłopakiem i nadal z nim rozmawiałaś na różne tematy gdy nagle usłyszałaś głośne uderzenie.Odwróciłaś się tyłem do nowo poznanego chłopaka i spojrzałaś w stronę źródła tego dźwięku. Jak się okazało był to twój przyjaciel, który z niewiadomych przyczyn musiał uderzyć pięścią w ścianę. Chłopak patrzył w twoją stronę dziwnym spojrzeniem. Którego jeszcze u niego nie widziałaś...
-Co się stało?- zapytałaś i od razu do niego podeszłaś. Zaczęłaś się o niego martwić
-Dlaczego nie przyszłaś?- zapytał chłodnym głosem, a ty uderzyłaś się w czoło
-Wybacz, zagadałam się i zapomniałam, że na mnie czekasz- powiedziałaś i uśmiechnęłaś się do niego niewinnie, bo wiedziałaś jak bardzo chłopak lubi ten uśmiech. Wtedy od razu ci wybacza
-Ostatnio ciągle muszę cie mieć na oku - przyznał w taki sposób jakby mu to przeszkadzało, ale chciał to robić
-Jesteście parą?- zapytał nagle chłopak, który powoli zaczął do was podchodzić
-Tak i się od niej odwal !- powiedział chłodno i agresywnie Seonghwa
Byłaś w szoku, ale uznałaś , ze chłopak powiedział coś takiego tylko dlatego, że nie lubi gdy ktoś wam przeszkadza podczas rozmowy. Przewróciłaś oczami i chciałaś już wyjaśnić chłopakowi, ze nie jesteście razem, ale nie zdążyłaś bo chłopak pociągnął cię za rękę w stronę wyjścia na taras i ogród. Po drodze pytałaś chłopaka po co cię ciągnie na zewnątrz, ale on nic ci nie odpowiadał. Gdy wyszliście z domu twojej kuzynki od razu poczułaś chłodne, ale przyjemne powietrze. Seonghwa się zatrzymał i stanął naprzeciwko ciebie. Widziałaś , że jest nieco zdenerwowany jakby chciał powiedzieć ci coś ważnego, albo chciałby ci się do czegoś przyznać...
-Seonghwa coś się stało?- zapytałaś przyglądając się jego twarzy
-Dlaczego z nim gadałaś?- zapytał, a ty od razu wyczułaś to, że nadal był zły
-On nie zna ty nikogo, niedawno został sąsiadem [i.k] i nie chciałam być nie miła
-Ale o mnie zapomniałaś. Wiesz jak się martwiłem?- zapytał i złapał cie za ramiona
Kiedy spojrzałaś w jego oczy zauważyłaś ,że zaczęły one dziwnie błyszczeć gdy patrzyły one wprost na ciebie. Chłopak patrzył na ciebie w taki sposób jakby miał zaraz się rozpłakać, albo wybuchnąć histerią czy czymś podobnym. Pierwszy raz widziałaś jak w taki sposób na ciebie patrzył. Nigdy wcześniej się mu to nie zdarzyło. Zaczęłaś się zastanawiać czy chłopak przypadkiem nie jest o ciebie zazdrosny. To by w zasadzie wyjaśniało te ostatnio jego dzienne zachowania.
-Seonghwa czy ty..- zaczęłaś pytać, ale nim dokończyłaś mówić zdanie poczułaś usta swojego przyjaciela na swoich
Chłopak pocałował cie z wielką czułością jaką jeszcze nigdy nie czułaś gdy ktoś cie całował. Pierwszy raz w życiu poczułaś te motylki w brzuchu i dreszcze, o których mówią inni. Do teraz myślałaś, że one tak naprawdę nie istnieją, ale teraz gdy Seonghwa cię całował zmieniłaś zdanie. Usta chłopaka były tak miękkie i tak idealne, że od razu zaczęłaś pogłębiać pocałunek. Chłopak uśmiechnął się i nie przestając cię całować przybliżył bliżej do siebie wasze ciała. Dłonie położył ci na tali i delikatnie cię nimi masował. Ty natomiast zarzuciłaś ręce na ramiona chłopaka i splątałaś swoje palce za jego szyją. Gdy odchyliłaś swoją głowę do tyku chłopak od razu do waszego całowania dodał język , zaczęliście ze sobą walczyć o dominację i oczywiste było, ze to chłopak wygrał.
Kiedy obojgu wam zaczęło brakować powietrza odkleiliście się od siebie i spojrzeliście sobie prosto w oczy. Teraz już było dla ciebie jasne, że chłopak ostatnio się tak dziwnie zachowywał dlatego , że cię kochał. Kochał cię i był o ciebie zazdrosny...
-Tak , kocham cię [t.i]- przyznał
-No już myślałam, że nigdy jej tego nie wyznasz!!
Powiedziała nagle twoja kuzynka, która wraz z kilkoma waszymi wspólnymi znajomymi zjawiła się na tarasie i patrzyła na te wasze wcześniejsze czułości. Zarumieniłaś się ze wstydu, a gdy Seonghwa to zauważył od razu się uśmiechnął i jeszcze raz cie pocałował. Od tamtej nocy jesteście parą i gdy to ogłosiliście swoim rodzicom, oni wcale nie byli zdziwieni.
____________________________
Jak podobał się wam ten ONE SHOT ?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top