REAKCJE ATEEZ
KIEDY DOWIADUJĘ SIĘ, ŻE ZAGINEŁAŚ :
HONGJOONG :
Chłopak akurat szedł do ciebie z reklamówką pełną lodów, napoi i przekąsek, które oboje lubiliście. Chciał dzisiejszy upalny dzień spędzić tylko z tobą leniąc się na kanapie. Ostatnio nie mieliście ze sobą kontaktu, ale chłopak pomyślał o tym ,że może zgubiłaś swój telefon i nie masz jak się z nim skontaktować. Dwa dni... tyle nie było z tobą kontaktu, więc nie czekał już dłużej i poszedł cię odwiedzić. Kiedy wszedł po schodach i doszedł na piętro na którym mieszkałaś, zobaczył na korytarzu policję robiących zdjęcia i szukających jakiś śladów. Nie wiedział jeszcze o tym , że to na twoim mieszkaniu skupili się policjanci i ciebie szukali. Niepewnie podszedł do jednego z nich i zapytał czy może przejść do znajomej..
-Tak naturalnie, tylko proszę uważać... A tak jeszcze zapytam czy nie widziałeś może tej dziewczyny?- starszy mężczyzna pokazał mu twoje zdjęcie. Hongjoongowi otworzyły się oczy. Reklamówka wypadła mu z ręki, a on sam złapał za twoje zdjęcie i patrzył na twoją twarz
-To...to... Co się z nią stało?- zapytał z ledwością
-Zaginęła. Dwa dni temu ostatni raz ją widziano w pracy, a później ślad po niej zaginął. Czyli pan ją znał.
Hongjoong przytaknął i nie mógł uwierzyć, że coś ci się takiego stało. Pierwszy raz był w takiej sytuacji i nie wiedział co ma robić. Był w szoku. Kiedy rozmawiał z policjantami nadal nie dowierzał. Dopiero po kilku godzinach zaczął szukać cię na własną rękę, ale kiedy to mu nie wychodziło, nie mógł cię odnaleźć. Ogarnęła go złość. Złościł się na samego siebie, że wcześniej nie mógł się z tobą spotkać i nie myślał o tym , że mogło ci się coś stać...
SEONGHWA :
Seonghwa spacerował po parku i uparcie dzwonił do ciebie. Nie odbierałaś od niego telefonów już od dobrych trzech dni. Chłopak w ogóle nie miał z tobą kontaktu od waszego ostatniego spotkania. Z początku myślał, że nie masz na niego czasu, później zastanawiał się czy przypadkiem gdzieś nie wyjechałaś za granicę.. teraz kiedy nie ma od ciebie wieści od trzech dni zastanawia się czy aby nie zrobił czegoś źle... Bał się, że jesteś na niego zła, albo że w ogóle masz go dość. Chłopak bił się z myślami i w pewnym momencie usłyszał jak ktoś do niego dzwoni...
-Policja?- zapytał sam siebie patrząc na ekran.
Kiedy odebrał policja zaczęła się go wypytywać kim dla ciebie jest i kiedy widział cię po raz ostatni. Seonghwa odpowiadał na wszystkie pytania, a nie rozumiał dlaczego są im potrzebne te wszystkie informację. W końcu zapytał o to policjanta, który z nim rozmawiał.
-Dostaliśmy zgłoszenie o zaginięciu [ t.i i t.n.]. W ostatnim miejscu gdzie ją widziano znaleźliśmy się jej telefon. Ostatnie połączenia były właśnie od pana...
Seonghwa nie był w stanie nic powiedzieć. Dłonie odmówiły mu posłuszeństwa i Seonghwa wypuścił telefon z ręki. Patrzył tępo w pustą przestrzeń przed nim i myślał o tobie. Zaczął się zastanawiać co mogło ci się stać.... W głowie miał same najgorsze scenariusze. Kiedy po kilku godzinach się uspokoił zamierzał pomóc policji by jak najszybciej cię odnaleźć.
MINGI :
Chłopak siedział właśnie na schodach przed twoim blokiem i czekał na ciebie, aż w końcu wrócisz z pracy. Miał dość tego ,że przez ostatnie dni nie odpisywałaś na jego wiadomości i nie odbierałaś od niego telefonów. Ze złością jadł loda dla zabicia czasu i niecierpliwie spoglądał na wyświetlacz telefonu by sprawdzić godzinę...
-Już powinnaś dawno być w domu- warknął zrywając się na nogi i wyrzucając patyczek od loda gdzieś w krzaki.
Chłopak nie wiedział dlaczego go tak traktujesz. Nie wiedział czy to z jego winy, czy to jakaś zachcianka. Uważał ,że nie zasłużył na takie traktowanie. Kiedy wszedł na klatkę i zatrzymał się pod drzwiami do twojego mieszkania od razu zaczął w nie walić z całej siły. Krzyczał byś mu otworzyła i zaczął cię nawet wyzywać. Zachowywał się jak drań, ale go to nie obchodziło. Chciał po prostu tego byś mu wszystko wytłumaczyła i jeśli nie chcesz go już widzieć, wolałby byś powiedziała mu to prosto w twarz. Jego głośne i nieco agresywne zachowanie zaczęło przeszkadzać twojemu sąsiadowi, który jednocześnie studiował razem z tobą na tej samej uczelni. Chłopak wyszedł ze swojego mieszkania i skupił się na Mingim ,który był bliski rozwalenia twoich drzwi...
-To na nic. Jej tam nie ma- odezwał się obcy dla chłopaka głos. Mingi przestał walić w drzwi i skupił swoją uwagę na sąsiedzie
-A gdzie ona jest? U ciebie?- zapytał jakby z zazdrości
-Chciałbym, ale nie. Zaginęła kilka dni temu. Policja jej szuka , ale...
Chłopak nie zdążył dokończyć. Mingi przeklnął pod nosem i od razu zaczął wychodzić z budynku. Chciał złapać najszybszą taksówkę i jechać gdziekolwiek by zacząć cię szukać. Był bardzo zdeterminowany i zły, ale teraz już nie na ciebie tylko na siebie.
YEOSANG :
O twoim zaginięciu poinformowała go twoja mama, która przyszła do niego z samego rana i obudziła go waleniem w drzwi. Chłopak zaspany otworzył jej i niemal od razu oderwał od niej w twarz. Nie rozumiał dlaczego, ale to go rozbudziło. Kobieta była pewna, ze to u niego się ukrywasz i bez pytania zaczęła przeszukiwać jego mieszkanie. Yeosang tylko jej się przyglądał i zastanawiał się dlaczego ta kobieta go uderzyła i dlaczego tak przeklina. Kiedy nie znalazła cię u chłopaka zaczęła go o ciebie pytać.
Pytała się go gdzie jesteś, co się z tobą stało i czy oboje to uknuliście. Yeosang starał się ją uspokoić i gdy mu się to udało dowiedział się, że nie wróciła do domu po waszej ostatniej imprezie. Był on według twojej mamy ostatnią osobą , którą widziałaś... Yeosang kiedy usłyszał o twoim zaginięciu, bardzo się zaniepokoił i od razu zaoferował swoją pomoc w poszukiwaniu cię. Razem z twoją mamą pojechał na policję by zgłosić twoje zaginiecie, a po tym zaczął na własną rękę szukać cię w waszych ulubionych miejscach.
JONGHO :
Chłopak siedział w pracy i smutnym wzrokiem zerkał na ekran swojego telefonu. Czekał on na jakąkolwiek odpowiedź od ciebie. Nie pojawiłaś się dziś w pracy i to go nieco zmartwiło. Pomyślał, że zachorowałaś i przydały by ci się leki dlatego chciał cię o to zapytać... Nie odpisywałaś, a kiedy chłopak miał przerwę nawet od niego nie odebrałaś. Właśnie wtedy uwagę Jongho przykuła wiadomość widniejąca na ekranie telewizora w kafejce do której zazwyczaj przychodziliście razem.
-Można dać głośniej?- zapytał wpatrując się w twoje zdjęcie w wiadomościach
-Młoda polka mieszkająca i pracująca w znanej firmie w Seulu zaginęła. Ostatnio widzianą ją na osiedlowym sklepie w osiedlu , w którym mieszka. Sąsiedzi jak i obsługa sklepu nie mają na jej temat wielu informacji. Dlatego prosimy kogokolwiek o pomoc...
Jongho nie słuchał już dalej bo zrobiło mu się strasznie słabo. Opadł na podłogę i wokół niego od razu zgromadził się tłum ludzi chcących mu pomóc. Chłopak był zaskoczony i wystraszony twoim zaginięciem. Bał się o ciebie...
SAN :
San był akurat sam w mieszkaniu i z nudów przeglądał przypadkowe strony na intrenecie. Od czasu do czasu pił cole i zagryzał ją frytkami. Ostatnio się pokłóciliście i nie miał ochoty jak na razie cię widzieć , więc nie dziwiło go to że od trzech dni nie wiedział co u ciebie słychać. W pewnym momencie zaczął czytać jakąś wiadomość o zaginięciu młodej dziewczyny. Z opisu wyglądu zaginiona dziewczyna była podobna do ciebie, więc San czytał dalej.
Kiedy w końcu padło imię i nazwisko dziewczyny okazało się , że ten artykuł był o tobie. San wypluł napój na laptopa i poderwał się z miejsca. Pierwsze co zrobił to dokończył czytanie artykułu, a później przez wyrzuty sumienia uronił kilka łez. Myślał , że przez niego zrobiłaś coś złego. Nie mógł o tym myśleć, więc ubrał się i pojechał cię szukać.
WOOYOUNG :
Woo siedział razem z rodziną w jednej z knajpek na wspólnym posiłku. Od razu wyczuł , że rodzice zachowują się jakoś dziwnie. Zatkają to na niego to na siebie nawzajem. Kiedy jego młodszy brat poszedł do łazienki nie wytrzymał i zapytał się rodziców co się dzieję.
-Kiedy ostatnio widziałeś się z tą dziewczyną?
-Masz na myśli [t.i] ?- zapytał patrząc na ojca, który go o to zapytał- Chyba tydzień temu, a dlaczego pytasz?- Wooyoung wrócił do jedzenia. Jakoś nie chciał rozmawiać z nimi o tobie, bo potajemnie zaczął się w tobie kochać, a ty od tego czasu nawet do niego nie piszesz...
-Ona zaginęła... Wczoraj jej rodzice zgłosili to u nas na komisariacie...
Wooyoung cały zbladł i patrzył na ojca z niedowierzeniem. Nie mógł uwierzyć w to co mówił i zaczął się pytać czy to naprawdę chodzi o ciebie...
YUNHO :
Chłopak siedział od dobrych 40 minut na YouTubie , mając nadzieję że w końcu doczeka się od ciebie znaku życia. Oglądał jakieś filmiki, ale nie skupiał się na nich tylko myślał o tobie. Miał ochotę cię zabić. Ostatnio mówiłaś mu , że musisz odpocząć i pomyśleć nad swoim życiem, a teraz od tygodnia się do niego nie odezwałaś. Yunho liczył na to ,że wasza relacja wejdzie na kolejny poziom. Chciał się zacząć z tobą umawiać, ale ty nie odpisywałaś na jego wiadomości.
W pewnym momencie odświeżył stronę i tak zobaczył 15 minutowy filmik o zagonieniu [ t.i][ t.n] polki mieszkającej w Seulu z początku nie zajarzył, że to chodzi o ciebie. Dopiero w momencie gdy zaczęły pojawiać się zdjęcia przedstawiające ciebie poderwał się z krzesła i przeklnął pod nosem.
-No ja ją zabiję...
Yunho od razu zaczął się zastanawiać jak mogłaś tak zaginąć. Czy zgubiłaś się jak idiotka w tym mieście , czy dałaś się porwać.. Oglądał filmik do końca i kiwał głową. Kiedy filmik się skończył od razu sięgnął po klucze i kurtkę i pojechał cię szukać.
_________________________________________
Witam jeśli ktoś ma pomysły na relację, one shoty itp. możecie to zgłaszać, zamawiać w komentarzach pod rozdziałami :) zachęcam by się udzielić, bo piszę tylko i wyłącznie dla was
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top