𝟏𝟑.


── ✦ ──


Chloe rozmawiała z Izzy, gdy zobaczyła swojego męża, który szedł w ich stronę. Chloe wiedziała, że Alec poszedł do mieszkania Magnus'a, bo musiał porozmawiać z Jace'm, który zatrzymał się u Magnus'a po wyrzuceniu z Instytutu. 


Izzy wyszła, żeby jej brat i Chloe mogli porozmawiać.


- Cześć kochanie - Przywitał się z nią jej mąż. Ich życie wróciło do normy, a Alec bardzo troszczył o Chloe i spełniał jej ciążowe zachcianki, bo ją kochał.


- Cześć - Powiedziała z uśmiechem Chloe i pocałowała męża w usta, a on odwzajemnił jej pocałunek.


- Jak się czujesz? - Zapytał Chloe Alec i położył dłoń na ciążowy brzuch swojej żony, a po chwili poczuł delikatne kopnięcia ich nienarodzonych dzieci i obiecał sobie, że będzie je chronił.


- Dobrze, ale nasze dzieci są ruchliwe - Odpowiedziała Chloe, kiedy odsunęła się od męża i spojrzała na niego. 


- Wiem i nasze dzieci na pewno wyrosną na silnych wojowników jak ich rodzice - Stwierdził Alec.


- Co się dzieje? - Zapytała Clary, która podeszła do nich i przerwała rozmowę małżonków. Chloe westchnęła z Irytacji.


- Włamano się do Cytadeli, Siostra Magdalena nie żyje, a Siostra Kleofas zniknęła - Odpowiedziała Chloe i poczuła dłonie męża na swojej talii.


- O Mój Boże - Powiedziała Clary. - Valentine to zrobił? - Zapytała po chwili dziewczyna, gdy spojrzała na Chloe, a potem Izzy.


- A kto inny mógłby to zrobić? - Zapytała Izzy. Chloe domyślała się, że Izzy była zła na Clary za ukrywanie jej nowych umiejętności.


- Aldertree jedzie do Idris'u na spotkanie z Radą - Poinformowała ich Chloe.


- Zapytam w Centrum Operacyjnym - Oznajmił Alec i stanął twarzą w twarz z Chloe. - Uważaj na siebie kochanie - Powiedział po chwili.


- Będę uważała - Oznajmiła Chloe, a Alec pocałował ją w usta i odszedł do Centrum Operacyjnego.


Izzy i Chloe odeszły od Clary.


- Chloe, Izzy muszę powiedzieć wam coś o Kleofas - Zawołała Clary, a dziewczyny odwróciły się jej stronę.


- Powiedziałaś jej o nowej runie? - Zapytała chłodno Izzy i spojrzała na Clary ze złością w oczach.


- Skąd to wiesz? - Zapytała zszokowana Clary, która nie spodziewała się, że ktokolwiek dowie się o nowej runie.


- Czy to ma znaczenie? Czy wiesz, jak to jest, gdy ci, których kochasz, ignorują cię? - Zapytała wkurzona Izzy. Chloe cieszyła się, że Izzy poznała prawdziwe oblicze Clary.


- Jace powiedział, że niebezpiecznie jest o tym mówić - Próbowała się tłumaczyć Clary.


- Teraz musisz chronić mnie i Izzy? Obawiam się, że jest na to za późno - Stwierdziła z żalem w głosie Chloe.


- Chloe, Izzy, przepraszam - Powiedziała Clary, ale ani Izzy ani Chloe nie chciały jej słuchać. -  Nam wszystkim zależy na Żelaznych Siostrach, dlatego musimy znaleźć Kleofas. Możemy zrobić to razem - Stwierdziła naiwnie dziewczyna.


- Mam dość robienia wszystkiego razem - Stwierdziła czarnowłosa dziewczyna, zanim odeszła.


── ✦ ──


Chloe, jej ojciec i Clary szli w stronę restauracji Jade Wolf. Chloe słyszała rozmowy swojego ojca z Clary i poczuła delikatne kopnięcia bliźniaków. Chociaż jej dzieci nie dawały jej spać w nocy, to lubiła czuć ich ruchy.


Chloe zauważyła, że jej ojciec był zszokowany, gdy Clary mówiła mu swoich zdolnościach tworzenia run. 


- Nie widziałem, że to możliwe - Usłyszała Chloe, kiedy zbliżali się do restauracji.


- Ja też - Wyznała Clary, a Chloe westchnęła z irytacji. Wkurzyło ją, że to, że Clary zachowała się jakby była wyjątkowa, ale była jedynie eksperymentem Valentine'a. - To było niesamowite. Światło słoneczne wystrzeliło z mojej dłoni, a Jace zakazał mi o tym mówić. Ale Kleofas to twoja siostra - Oznajmiła po chwili dziewczyna. - A jeśli Valentine ją skrzywdzi...


- Clary posłuchaj mnie. Kleofas może nie być tu ofiarą, tylko może pracować dla Valentina - Przerwał Clary Luke, który dłużej znał Kleofas.


- To niemożliwe. Była tak oddana Żelaznym Siostrom - Powiedziała nawinie Clary, a Chloe nie mogła uwierzyć w jej głupotę. 


- Ponieważ Krąg został rozwiązany - Powiedziała Chloe, a Luke i Clary spojrzeli w jej stronę. Nie spodziewali się, że Chloe będzie wiedzieć tak dużo o Kręgu. - Co? mam wpływowych znajomych, którzy dużo wiedzą - Powiedziała po chwili dziewczyna.


- Kleofas była członkiem Kręgu? Nie wiedziałam - Stwierdziła zszokowana Clary.


- Kto by się tego spodziewał - Powiedziała złośliwie Chloe. Dziewczynę to nie dziwiło ze względu na to, że Clary niewiele wiedziała o Świcie Cieni i  historii oraz o tradycjach nocnych łowców.


- Kleofas uwielbiała Valentine'a, wszędzie za nim chodziła - Wyznał ze smutkiem Luke, któremu została, tylko córka i wnuki, które niedługo miały się urodzić. -  Zanim zorientowałem się, co się dzieje, straciłem siostrę


- Musimy ją odzyskać, Luke - Stwierdziła Clary.


- Może być za późno, Clary - Zauważył Luke.


- Mój tata ma racje - Przyznała racje swojemu ojcu Chloe. Nie ufała Kleofas i spodziewała się, że kobieta współpracuje z Valentine'm. - Nie wiesz jaka jest Kleofas i do czego jest zdolna - Zauważyła rudowłosa dziewczyna.


- Nie! Straciliśmy już tak wiele i mamy tylko siebie. Kleofas jest twoją siostrą - Powiedziała Clary i spojrzała na Luke'a. - A twoją ciocią. Nie chcecie przynajmniej spróbować?  -  Zapytała po chwili i spojrzała na Chloe, która zignorowała wypowiedź Clary, zanim weszli do restauracji.


Jakiś czas później


Chloe siedziała na krześle przy stoliku w restauracji i czuła napiętą atmosferę. Dziewczyna trzymała dłoń na swoim ciążowym brzuchu i słuchała rozmowy swojego ojca z Alaric'iem. Stado szukało Kleofas, ale nie udało im się jej znaleźć.


To zaniepokoiło Chloe, ponieważ Kleofas mogła knuć coś z Valentine'm.


- Wykorzystałem wszystkie zasoby wydziału. Nie ma po niej śladu - Poinformował jej ojca Alaric.


Nagle Chloe usłyszała, że ktoś wszedł do restauracji, więc odwróciła się w stronę intruza.


- O Mój Boże - Powiedziała Chloe, kiedy zobaczyła Kleofas z dużą raną na brzuchu. 


- Luke! - Krzyknęła przerażona Clary i pobiegła do rannej Kleofas i złapała ją, aby tamta nie upadła na podłogę.


- Lucian... pomóż mi - Powiedziała z bólem w głosie Kleofas, a Chloe i jej ojciec spojrzeli na nią z obojętnością.


Chloe przeczuwała nadchodzące problemy z Kleofas.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top