REAKCJE A.C.E

KIEDY SŁYSZY JAK ŚPIEWASZ :

CHAN :

Chłopak pewnego razu postanowił coś na tobie przetestować i widząc cię jak siedzisz w parku ze słuchawkami w uszach chciał wcielić swój plan w życie . Ukrywając się w jakiś krzakach wyjął telefon z kieszeni i otworzył chat z tobą. Od razu wysłał ci linka do piosenki, którą uwielbiasz i chwaliłaś mu się ostatnio , że śpiewasz ją wręcz idealnie. Chan nie wierzył ci , a ty nie chciałaś mu tego zaprezentować dlatego więc postanowił podglądać cię z ukrycia.  Kiedy otworzyłaś wiadomość od chłopaka , od razu kliknęłaś w link i uśmiechnęłaś się słysząc pierwsze dźwięki. Na refren nie wytrzymałaś i zaczęłaś śpiewać nie przejmując się ludźmi wokół. Chłopak słysząc twój głos aż nie mógł powstrzymać delikatnego i niewinnego uśmiechu. Twój głos faktycznie  był niemalże podobny do idolek, które śpiewały słuchaną przez ciebie piosenkę. Chan nie ukrywając zdziwienia stał kawałek za tobą, a kiedy skończyłaś śpiewać , zaczął ci bić brawo i gwizdał jakby był na koncercie wielkiej gwiazdy...

" Może ze mną kiedyś też zaśpiewasz ? "

JUN :

Dzisiejszego dnia postanowiłaś razem z chłopakiem pojechać do innego miasta, odstresować się po ciężkim i zapracowanym tygodniu. Jadąc autem rozmawialiście i wspominaliście twoje urodziny, na których chłopak się skompromitował. Jun nie był zadowolony, że do tego wróciłaś więc chciał cię uciszyć i zmienić temat. Kiedy usłyszał w radiu jak leci wasza ulubiona piosenka, postanowił ją pogłośnić. Gdy to zrobił od razu zaczął śpiewać i tym samym dał ci do zrozumienia to, ze już cię nie słucha. Ty zauważając to uśmiechnęłaś się pod nosem i szturchnęłaś go w ramie łokciem. Junhee nic sobie z tego nie zrobił, a ty mu odpuściłaś i zaczęłaś ze spokojem patrzeć na drogę przed wami i wsłuchiwałaś się w piękny głos chłopaka. Kiedy chłopak zaczął śpiewać refren, nieświadomie się do niego dołączyłaś. Śpiewałaś tak cicho i nieśmiało, że Junhee ledwo co cię usłyszał. Jednak gdy usłyszał twój głosik spojrzał na chwile na ciebie i ściszył swój głos tak by "zrównać się z twoim" Wtedy oboje zaczęliście śpiewać w duecie, od czasu do czasu zerkając na siebie z lekkim wstydem.

" Brzmi jak nieśmiały, piękny i słodki anioł..."

WOW "

Razem z chłopakiem i kilkoma innymi znajomymi graliście w prawdę i wyzwanie. Wyzwania jak i pytania były czasem hardcorowe a inne łagodne i niekiedy nudne. Tobie z początku trafiały się spokojne wyzwania co nie podobało się WOW. Chłopak wielokrotnie chciał cię wylosować, ale niestety nie miał do tego szczęścia. Wkurzał się wtedy i podpuszczał innych, by dali ci wyzwanie takie jakie on wymyślił. Nie wiedziałaś co to za wyzwanie, bo szeptał im to na ucho, a oni nie chcieli ci później powiedzieć. Byłaś wtedy podejrzliwa i cały czas patrzyłaś na przyjaciela, który się do ciebie uśmiechał. Po kilku minutach grania chłopakowi w końcu się udało i wylosował ciebie. Zapytał czy chcesz prawdę czy wyzwanie. Już miałaś powiedzieć, że chcesz prawdę, ale postanowiłaś jednak tego nie wybierać i wzięłaś wyzwanie. Byłaś ciekawa tego co wymyślił, ale kiedy okazało się , że masz śpiewać chciałaś by ta gra się skończyła i zaczęłaś się wymigiwać. Niestety nie mogłaś od tego uciec...Twoja koleżanka puściła piosenkę, która ostano często słuchaliście i chcąc nie chcą zaczęłaś śpiewać. Chłopak kiedy usłyszał twój głos zaczął się cicho śmiać, bo jedyne co słyszał to twój zawstydzony, stremowany głos. Jednak gdy doszłaś do refrenu wszyscy zamilkli i patrzyli na ciebie jakbyś nagle zamieniła się z kimś głosami. 

" Czy to jakaś magia, co się tu odwaliło?"

DONGHUN :

Siedziałaś z telefonem w ręku w pokoju chłopaka. Donghyun zaprosił cię do kina, ale zapominając o tym nie był jeszcze gotowy. Czekając na niego w pewnym momencie zaczęłaś śpiewać jakaś piosenkę. Donghyun był wtedy w łazience i zbytnio cie nie słyszał, ale kiedy z niej wyszedł prawie wcale nie zwrócił uwagi na to co robisz.  Oczywiście udawał, że go to nie obchodziło. Tak naprawdę bardzo spodobał mu się twój głos i nie chciał byś przestawała śpiewać. Zaczął wybierać sobie ubrania z szafy , a ty nadal nucąc zerkałaś na niego od czasu do czasu. Kiedy chłopak wybrał ubrania poszedł je ubrać, a gdy znowu wyszedł i zaczął się stroić już nie wytrzymałaś i zaczęłaś go pośpieszać. Wtedy Donghyun uśmiechnął się i odwrócił do ciebie...

-Ale nie skończyłaś jeszcze piosenki. Śpiewaj dalej , a ja skończę się szykować, okey ?

BYEONGKWAN :

Od kilku dni chłopak zarzucał ci , ze nie masz słuchu muzycznego i w ogóle nie potrafisz śpiewać. Nie zgadzałaś się z nim i postanowiłaś mu udowodnić, że się myli.  Kiedy wróciłaś do domu zaczęłaś się  przygotowywać do pokazania chłopakowi twojego talentu. Kiedy byłaś gotowa , zadzwoniłaś do Byeongkwana i umówiłaś się z nim u niego. Ubrałaś się i od razu pojechałaś do chłopaka, który juz na ciebie czekał. Zaprowadził cię do swojego pokoju i usiadł wygodnie na swoim łóżku, czekając aż zaczniesz przedstawienie. Widząc jego nieco uniesione brwi zaczęłaś śpiewać piosenkę. Z początku sama wiedziałaś , że idzie ci źle. To wszystko było przez stres i przez to, że twój przyjaciel ciągle się z ciebie śmiał . Zamknęłaś oczy i dopiero wtedy się otworzyłaś i zaczęłaś śpiewać tak  jak śpiewasz w domu gdy jesteś sama. Chłopaka słysząc twój prawdziwy głos otworzył buzie, a oczy prawie wypadły mu z orbit.

" Co jest...przecież ona chociaż w tym powinna być  gorsza ode mnie 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top