𝕝𝕒𝕣𝕦𝕞 𝕟𝕒𝕣𝕜𝕠𝕞𝕒𝕟𝕒

Daj mi.

Daj.

Daj.

Nie słyszysz obłędu?!

Daj!

Pieprzony egoisto, daj!

Nie masz?

Nie kłam tylko daj!

Daj mi.

Daj.

Daj.

Nie walcz.

Nie słysz.

Nie mów.

Nie chciej.

Daj.

Daj.

A jak nie dasz to sobie coś zrobię!

Daj!

NIE SŁYSZYSZ?!

Daj!

Daj...

Chcę tylko troszkę...

A po tym tylko niewiele więcej...

Daj, bo umrę...

 Daj, bo już nie oddycham.

Daj mi.

Daj...

Nie pamiętam już innych słów, więc daj...

Daj...

Daj... ...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top