𝕝𝕒𝕣𝕦𝕞 𝕕𝕠 𝕣𝕠𝕕𝕫𝕚𝕔𝕠́𝕨
Ubierają nas w markowe słowa,
Kształtują na równych siebie.
Chcę jedynie zacząć od nowa.
Nie czuć się, jak bezbronna w potrzebie.
Nie potrzebne mi są myśli,
Żadne czyny i problemy.
Chcemy zostać ci sami - czyści.
Wszyscy od nowa zacząć chcemy.
I abstrakcyjnie zostać bez zmiany.
Ty odejść chcesz,
Zostać i ciągle być przez nich kochany.
To niemożliwe - to wiesz.
Rodzice,
Ci którzy cię wychowali,
Dla nich pragniesz być na szczycie,
Bo się dla ciebie starali.
Ale wiesz, że to abstrakcyja
Obsesja chora.
Atrakcja.
Niespełniona - nieważna twa wola.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top