51.


Mori: Co ty pieprzysz? Nie byłem aż tak pijany!

Fukuzawa: Czyżby?

Fukuzawa: Zacząłeś głaskać mojego kota, mówiąc "JUŻ DOBRZE, SIMBA, TATUŚ JEST PRZY TOBIE"

Mori: Co ja poradzę, że miał sierść w tym samym kolorze co lwy!

Fukuzawa:

Fukuzawa: KURWA, TO JEST BIAŁY KOT.



_____________________________________
już wiadomo od kogo Chuu uczył się pić
~nyaa_zai

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top