114.
*rozmowa sms*
Atsushi: Dazai, chyba w Agencji jest złodziej! WRACAJ SZYBCIEJ
Dazai: Szybko, schowaj się w szafie! NATYCHMIAST! Będę za piętnaście minut
Atsushi: SŁYSZĘ KROKI, BOJĘ SIĘ
Dazai: Po prostu siedź tam cicho i nie wychodź
Atsushi: Oh, chyba sobie poszedł... uff
Atsushi: O nie! Nie mogę stąd wyjść! ON MNIE TU ZAMKNĄŁ!
Dazai: Nie, to nie on. Ja cię zamknąłem. Wróciłem wcześniej ze spotkania
Dazai: W cholerę łatwo cię przestraszyć
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top