Fyolai


Chuuya – Po pierwsze czemu tu jestem po drugie czemu jest tu trumna

Ja – Bo...

Chuuya – Lepiej nie mów wolę nie wiedzieć

Dazaia – Ale ja chcę wiedzieć opowiadaj

Ja – Po pierwsze jesteście tu po to by nikt mnie nie zabił

Chuuya – Równie dobrze mógłbym już cię zabić

Ja – Ale nie możesz

Chuuya – Tsk

Dazai – A właśnie czemu nie może?

Ja – Szef kazał mu mnie chronić

Dazai – Mori? Dlaczego

Ja – Cóż...

Chuuya – Bo jest nienormalna! Sprzedała swoją siostrę Moriemu! Moriemu. A ta siostra ma może z siedem lat

Dazai – To idealnie w kanony Moriego. Czyli trumna dla siostry?

Ja – Nie! W umowie Mori nie może zrobić mojej kochanej siostrzyczce krzywdy

Dazai – Czy ty jesteś głupia czy głupia?

Ja – To chyba oczywiste nie?

Chuuya – Po prostu powiedz czemu tu jesteśmy bo mam ochotę z stąd pójść i odbić twoją siostrę od tego pedofila

Ja – Chuuya od kiedy ty taki dobry

Chuuya – Po prostu chcę żeby umowa została rozwiązana i żebym mógł cię zabić

Ja – Wiesz Chuuya bądź milszy

Chuuya – A właśnie czemu jest tu jeszcze Dazai z szefem agencji też negocjowałaś?

Ja – Oczywiście

Dazai – Dała szefowi kotka w zamian za mnie. Wszyscy w agencji świętują i dziękują szefowi że mnie nie ma. Jak to powiedzieli kot jest mniej wkurzający wymagający i lepiej wykonuje swoją robotę niż ja

Ja – Smutne... No niestety życie bywa okrutne a teraz odpowiem na drugie pytanie czyli czemu tu jest trumna... No raczej ktoś dzisiaj zginie więc pożyczyłam od Brama trumnę.

Dazai – I ci dał tak po prostu

Chuuya – Pomyśl idioto pewnie mu pogroziła rozdziałem i biedy Bram musiał jej oddać tą trumnę

Ja – Brawo Chuuya

Dazai – No to jaki dzisiaj ship

Ja – Fyolai

Chuuya – No ja się nie dziwie ze wzięłaś trumnę

Dazai – Spoczywaj w pokoju. Amen

Chuuya – Ech gdzie by cię schować. Wejdź do trumny może się nie zorientują

Ja – Raczej się domyślą

Nikolai - *pojawia się znikąd* Hejjjjj

Ja – O cześć Nikolai dzisiaj oceniamy ship Fyolai jak oceniasz?

Nikolai – Tak z falsetu. Hmm 10/10. Dosia to mój wierny przyjaciel i mąż

Ja – Nie zaprosiliście mnie na ślub? *robi smutną minkę*

Nikolai – Przepraszam następnym razem zaproszę a teraz quiz na poprawę humoru

Nikolai – Pierwsze pytanie czy jak Fyodor-kun tu przyjdzie to cię zabiję. 1 2 10 koniec czasu odpowiedź brzmi – tak. Kolejne pytanie za ile pojawi się Fyodor-kun? Odpowiedź mi...

Fyodor – Teraz

Ja - *modli się*

Soukoku i Nikolai – Uciekaj!

Ja - *speed run*

Fyodor - *speed run za mną*

Nikolai - *wyciąga popcorn z płaszcza* chcecie?

Soukoku – Chętnie

Chuuya – Naprawdę jesteście małżeństwem?

Nikolai – Tak a wy?

Chuuya – Też

Nikolai – Wygrałem zakład Dosiu jesteś mi winna wódkę Pan Tadeusz

Fyodor – Kurwa moja wódeczka...

Ja – Ratujcie mnie od tego ruska on mnie chce przerobić na pieroga

Chuuya – Powodzenia Fyodor. Nie martw się i tak nikt nie zje pieroga z ciebie będzie zbyt obrzydliwy.

Ja – Wielkie dzięki Chuuya

Chuuya – Nie ma sprawy

Dazai – Fyodor jak oceniasz ship Fyolai?!

Fydor – A jak mogę oceniać? Ożeniłem się z nim to chyba coś znaczy. 10/10

Ja – Nareszcie koniec a teraz do domu *ucieka do domu*

Fyodor – Kto ją uświadomi że w domu będzie łatwiej ją zabić?

Chuuya – Nikt. Niech żyje w niewiedzy

Chuuya – Żegnam idę uratować jej siostrę *idzie po moją siostrę*

Dazai – Idę ratować autorkę

Fyodor – Idę zabić autorkę

Nikolai – O ptaszek

BONUS

Ja – No i w domku

Ja – Plan na dziś zrobić pocky I napisać nowe rozdziały na wattpad

Ja – No to do roboty

Drzwi - *puk puk*

Ja – O mam gości ciekawe kto to

Ja - *zagląda przez te kółko w drzwiach* Fyodor co on tu robi. Hmm. Może się zgubił?

Ja - *otwiera drzwi* cześć Fyodor zgubiłeś się?

Dazai - *zdyszany* czy ty jesteś głupia zamykaj te drzwi!

Ja – Ale nie można zamykać komuś drzwi przed nosem

Fyodor - ...

Dazai – Ty jesteś na serio głupia. Nie wpuszczaj demona do domu.

Ja – Okej. Demony proszę nie wchodzić

Fyodor - ... WTF

Ja – Coś się stało Fyodor?

Dazai - *wchodzi do domu autorki i zamyka drzwi* czy ciebie do reszty pogrzało?

Ja – Nie

Dazai – On chce cię zabić

Ja – To muszę mu powiedzieć żeby się nie męczył bo to niemożliwe

Dazaia - *załamanie* i że Chuuya z tobą wytrzymuje

Ja – On ze mną nie wytrzymuje

Dazai – Nie dziwie się

Ja - *otwiera drzwi* Fyodor muszę cię zmartwić ale nie możesz mnie zabić. Wiem to bardzo smutne. Ale niestety. Musisz wrócić do domu pa pa

Fyodor - ... *lag mózgu*

Ja - *zamyka drzwi* załatwione a teraz robimy Pocky

Dazai – Mogę z tobą?

Ja – Tak

Ja i Dazai - *robią pocky*

Fyodor - *wchodzi do mojego domu*

Ja – O hej Fyodor robisz z nami pocky?

Fyodor – pierogi?

Ja – Pocky takie paluszki w czekoladzie

Fyodor – Nie... Albo okej

*Wspólne robienie pocky*

Fyodor - *dodaje wódkę do pocky*

Ja – Czemu dodajesz wódkę do pocky?

Fyodor – Dla smaku

Dazai – Ale ona jest niepełnoletnia upije się i będzie problem

Fyodor – Ona jest polką nie upije się

Dazai – Zapomniałem

Dazai – To po co marnujesz wódkę jeśli i tak się nie upijecie

Fyodor – Uczę młode pokolenie pić

Ja – Oookej

Dazai – Ja z stąd idę pa

Ja – Pa

Ja – A ty Fyodor nie idziesz?

Fyodor – Nie. Pamiętasz miałem cię zabić

Ja – Ojć. *run*


*****

Hejeczka

Tak żyje Fyodor mnie nie zabił (Chuuya płaczę i jest wkurzony na Fyodora że zmarnował szansę)

Dziś pojawił się ship Fyolai co o nim sądzicie?

Oczywiście jeśli chcecie żeby pojawił się tu jakiś ship to piszcie w komentarzach

A jeśli chcecie jakiś rozdział specjalny to piszcie śmiało nie gryzę

Zapraszam na moje inne książki

,,Zapomniane oczy" soukoku

,,One shoty BSD (soukoku I nie tylko)"

Miłego dnia

Bajos 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top