Basen


Ja – Chuuya jest gorąco

Chuuya – I co ja mam ci na to poradzić

Ja – Nie wiem jesteś ode mnie starszy wymyśl coś

Chuuya – Wejdź do basenu

Ja – Nie mam basenu

Chuuya – To idź do aquaparku

Ja – Sama nie mogę

Chuuya – To pójdź z Dazaiem

Ja – On będzie próbował się utopić

Chuuya – Nikolai I Fyodor

Ja – Fyodor będzie musiał się zajmować Nikolaiem

Chuuya – Czyli zostaje ja ...

Ja – No to co jedziemy

Chuuya – Czym i gdzie

Ja – Autem do aquaparku

Chuuya – Nie mam auta i nie wiem gdzie jest aquapark

Ja – Załatwię to daj mi godzinkę

*Po godzince Chuuya autorka Nikolai Fyodor Dazai I Akutagawa wraz z Yumeno dotarli autem do aquaparku*

Ja – Jesteśmy hurra

Chuuya – Teraz trzeba kupić bilety. One są w chuj drogie

Ja – Kup rodzinny

Chuuya – Jak rodzinny żadne z nas nie jest rodziną

Ja – Powiemy tak Dazai jest ojcem ty Chuuya mamą ja z Yumeno będziemy waszymi dziećmi. Nikolai z Fyodorem wchodzą dzięki zdolności Nikolaia

Chuuya – Pomijając to że zostałem nazwany mamą to co z Akutagawa

Ja – Eee no uznajmy że adoptowany

Dazai - *powstrzymuje śmiech*

Ja – To chodźmy

*Po kupieniu biletów*

Chuuya – Ej powiedz co my mamy robić jesteśmy tu pierwszy raz i...

Ja – Tam są przebieralnie wchodzisz jedną stroną drugą wychodzisz później odkładasz swoje rzeczy do półek z numerem z bransoletki i idziesz do łazienek się opukać i wychodzisz na basen. I innych zasad to nie można jeść i pić na basenie trzeba nosić klapki nie biegamy i się nie ruchamy

Dazai - *pęka ze śmiechu*

Nikolai – Kto pierwszy ten lepszy *biegnie do przebieralni*

Fyodor - *załamanie* Nikolai... *Biegnie za nim*

Dazai – Chodź Chuuya wejdziemy do jednej przebieralni

Chuuya - ... Słyszałeś zakaz ruchania

Dazai – Zobaczymy...

Akutagawa - ...

Ja - *idzie się przebrać obok przebieralni Soukoku*

Chuuya – Dazai kurwa! Ah kurwa zajebię cię!

Ja - *puka do nich* cicho *wychodzi przebrana z przebieralni*

Ktoś – Znasz tych ludzi z przebieralni

Ja – Nie nie znam

Dazai – Córeczko jak możesz nas nie znać

Chuuya – No właśnie

Ktoś - *odchodzi z ...*

Chuuya – Nie wydziedziczaj nas inaczej sama zapłacisz za bilety

Ja – Już nie będę mamo

Dazai - *umiera ze śmiechu(nie poleca jako sposób na samobójstwo)*

Chuuya - ... Gdzie Fyolai i Yumeno z Akutagawa

Dazai – Poszli

Ja – Również chodźmy

*Na basenie było cudownie. Przynajmniej w teorii. Akutagawa zabił połowę dzieci i uratował autorkę wraz z Dazaiem przed utonięciem w brodziku. Fyolai zostało wyproszone z aquaparku 20 razy ponieważ Nikolai się darł. Yumeno był wyjątkowo grzeczny i siedział grzecznie w strefie dla dzieci. Chuuya postanowił nawet zjechać z autorką z jednej z zjeżdżalni na pontony oczywiście nie mógł być to normalny zjazd...*

Pan od zjeżdżalni – Miłego zjeżdżania

Chuuya – Na pewno będzie miłe

Ja – Chuu co to za sarkastyczny głos boję się

Chuuya – I słusznie

Pan od zjeżdżalni - *popycha ponton*

Chuuya – Znasz się na grawitacji?

Ja – Coś tam

Chuuya – Czy jest możliwe jechanie do góry nogami na zjeżdżalni?

Ja – Chuuya nie zrobisz tego

Chuuya – Zrobię i to z wielką przyjemnością *przewraca ponton do góry nogami i przyspiesz zjazd*

Ja – AAA!!! Pożygam się AAA!

Chuuya – Nie drzyj się. Jak przestaniesz się drzeć to zastanowię się nad zdjęciem grawitacji

Ja - *przestaje się drzeć*

Chuuya - *przyspiesz jeszcze raz ponton i zaczyna nim wirować*

Ja - *próbuje się nie pożygać*

Zjeżdżalnia - *kończy się*

Ja - *wysiada z pontonu*

Dazai – Jak było

Chuuya – Zajebiście jeszcze raz chce

Dazai – A jak oceniasz córeczko

Ja – Pożygam się zaraz

Dazai – Czyli cudownie. Ja idę do Akutagawy a wy się bawicie dobrze.

Ja – Chuuya...

Chuuya – Co chcesz?

Ja - *udaje że mdleje *

Chuuya – Kurwa. Co ja mam do cholery zrobić. Kurwa mogłem jednak nie używać grawitacji. Eee co powinienem zrobić

Fyodor – Co się stało

Chuuya – Chyba zemdlała

Fyodor - *rozpoznaje że udaje* Dlaczego co się stało?

Chuuya – Jechaliśmy zjeżdżalnia i użyłem grawitacji...

Fyodor – Ale wiesz że ona ma chorobę lokomocyjną

Chuuya - *nie zrozumiał jaką chorobę* jaką na czym ona polega

Fyodor – Śmiertelna choroba gdy jedzie się za szybko autem osoba z tą chorobą może zwymiotować albo nawet umrzeć *powstrzymuje śmiech*

Chuuya – Kurwa

Fyodor – Ja ją wezmę a ty idź ochłoń w kiblu

Chuuya - *idzie do kibla*

Fyodor – Hahahaha dobre

Ja – Wiem

Fyodor – Jego mina bezcenna

Ja – Nikolai nagrywałeś

Nikolai – Oczywiście

Dazai – To było lepsze niż zaplanowaliśmy

Ja – To co teraz

Dazai – Uciekamy

Ja – Oki

Wszyscy oprócz Chuuyi - *biegną do auta*

Ja – Kto prowadzi?

Fyodor – Ja

Ja – Tylko jedź dobrze bo na serio mam chorobę lokomocyjną

Fyodor – Tak w ogóle skąd masz te auto?

Ja – Wykorzystałam sztuczkę Nikolaia

Fyodor – Okej...

Dazai – Gdzie jedziemy?

Ja – Do McDonalda albo KFC

Fyodor – Może na stare dobre pierogi

Dazai – Nie

Yumeno – Chodźmy do kina

Ja – Chodźmy

Fyodor – Okej

Wszyscy oprócz Chuuyi - *jadą*

Chuuya – Gdzie oni do cholery są. Pojechali do szpitala? Kurwa a jeśli na serio jej się stało coś poważnego... *Wychodzi i szuka auta* dzień jest te przeklęte auto. Pojechali nim? W takim razie do jakiego szpitala i gdzie on jest. KURWA.

Staruszka – Ah ta dzisiejsza młodzież tylko przeklina i przeklina zamiast na coś się przydać

Chuuya – Ale ja jestem dorosły

Staruszka – Ta?! To może sobie pracę znajdź a nie po basenach i pewnie klubach się pląta

Chuuya – Byłem na basenie z córką do cholery! A w klubie byłem raz i już nigdy tam nie wrócę

Staruszka – Tak to gdzie teraz córeczka he?!

Chuuya - *w myślach* japierdole

Staruszka – No słucham

Chuuya - *zaczyna płakać*

Staruszka – Ej czy pan płaczę... Proszę pana

Chuuya – Nie wiem co jej się stało. Nagle zemdlała pobiegłem po pomoc a gdy przeszedłem już jej nie było. Nie było jej na całym basenie

Staruszka – A pana żona

Chuuya – Nie ma jej też samochodu również.

Staruszka – Może pojechali do szpitala. Dzwonił pan do niej

Chuuya – Nie odbiera

Staruszka – Nie wiem jak panu pomóc. Gdybym była na pana miejscu i zniknęła by mi córka i mąż gdy w okolicy grasuje mafia zapłakałabym się na śmierć ale szukałabym ich do upadłego.

Chuuya – Wie pani gdzie jest najbliższy szpital?

Staruszka – Tutaj niedaleko... Ale idioci tam jadą

Chuuya – Gdzie?

Staruszka – Tam obok Multikina

Chuuya – To przecież... Kurwa to oni

Staruszka – Zna ich pan

Chuuya – To moje auto *nie jego*

Staruszka – Odnaleźli się szybciej niż pan myślał

Chuuya – Dziękuję pani

Staruszka – Proszę. I nie przeklinaj tyle

Chuuya - *dzięki mocy grawitacji szybko znajduję się obok auta*

Fyodor - *gwałtownie hamuje*

Chuuya - *pokazuje na migi że mają wysiadać*

Wszyscy oprócz Chuuyi - *wysiadają*

Dazai – Chuuya

Chuuya - *daje mu z liścia* jak mogliście wy kurwy...

Dazai - ...

Chuuya – Przestraszyliście mnie

Dazai - ...

Chuuya – A gdybym zadzwonił na policję

Fyodor – Nie zrobiłbyś tego

Chuuya – Skąd wiesz?

Dazai – Ale wszystko już jest dobrze

Chuuya – Nie nie jest dobrze Osamu

Dazai - ...

Chuuya – I co ja mam zrobić z tobą. Tak to chciałbyś się ze mną pieprzyć 24/7 a tak to mnie zostawiasz. I co ja mam sobie myśleć...

Dazai – Przepraszam Chuuya ...

Chuuya – W dupie mam twoje przepraszam

Dazai – Chuu

Ja - *zaczyna ryczeć bo nie lubi jak ktoś się kłóci*

Chuuya – I czemu ryczysz

Ja – Przepraszam przepraszam...

Chuuya – Gdzieś mam...

Ja – Naprawdę przepraszam

Chuuya – Eh... Uspokój się wybaczam ci.

Ja – A Dazaiowi?

Chuuya – Na razie jestem na niego obrażony

Ja – A nie rozstaniecie się?

Chuuya – Hahaha nie nie spokojnie gdybym chciał się z nim rozwieść to już dawno bym to zrobił. Kocham go.

Dazai – Ja ciebie też kocham

Chuuya – Nie gadaj że ty też będziesz ryczeć

Fyodor – Zajebiste wyjście na basen co Nikolai? Nikolai nie gadaj że ty też

Nikolai - *łzy w oczach* kocham cię Fyodor kocham kocham kocham *100 razy kocham*

Fyodor – Wiem Nikolai że mnie kochasz. Ja ciebie również kocham

Yumeno - *WTF* Idziemy do tego kina?

Chuuya – Możemy pójść

Ja – Okej

Wszyscy - *poszli do kina i było super* 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top