·zsrk·
Kolejny post bez widoczności.
Listen, każdy wie, że bycie emocjonalnie przywiązanym do swoich politycznych sprzymierzeńców to dobry pomysł. Przecież nic złego się nie może stać.
"Pogłaskała ją jeszcze kilka razy po policzku, w końcu jedną dłoń wycofała by sięgnąć po chusteczkę z kieszeni i wytrzeć nią ponownie zakrwawioną wargę.
-Jagna...
Zaczęła cicho by zwrócić jej uwagę na siebie.
-Zostać tu z tobą czy chcesz być sama?
Nie potrafiła skłamać przed samą sobą, że nie było to przyjemne. Mieć kogoś kogo, kto dbał o ciebie - ocierał łzy czy krew i zatroszczył się. Nawet jeśli była to ta sama osoba, która wcześniej odprowadziła cię do tego stanu.
Słysząc swoje imię, zwróciła wzrok na twarz Cesarza, słuchając jego dalszych słów.
- Ja... Ni... Nie wiem - wymamrotała, chowajac wściekle czerwoną twarz w swoje dłonie - Nie wiem."
I guess, że tym mocnej Cesarz uderza Jagne tym mocniej ją kocha? Xd
Proszę, Jagna dla was wszystkich. Wiem, że wygląda trochę jakby pokazywała środkowy palec ale to temu bo nie ma dwóch ostatnich palców i tak to wygląda.
Jakieś takie pierwsze zamysły Mishy, stosunkowo słabe, średnio mi się podobają.
Naczelny rządowy alkoholik. Chlał tak dużo, że nie ogarnął jak prowadzono na niego zamach.
No i yayx Ozyrys w areszcie domowym by nie zawracał cesarzowi dupy.
Szybko bazgrołek Mishy i Kornelii.
Najbogatsza szlachcianka w kraju jest rybą. I prowadzi firme narkotykową.
Bardziej opisany design Kornelii.
Slay alkoholizm.
Chyba dostatecznie was zbombardowałam patologią.
Dziękuję za wasz czas i uwagę.
Żegnam.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top