Wrzucanie większej ilości rysunków by utrzymać pozory regularności.
A jeżeli szukacie regularność i lubicie sztukę... Zapraszam do mojego zbiorku poetycznego. Codziennie nowy wiersz.

Zacznijmy od tego rysunki Marylin Manroe podczas jej bardzo znanej sesji na plaży, ostatniej przed śmiercią jeżeli mnie pamięć nie myli. Rysunek wykonany szybko jako rozgrzewka, jakieś 15 minut pracy.

Fanart do sceny z Baśnioboru 2 na zamówienie. Za wiele do powiedzenia nie mam. Żaba fajnie wyszła, reszta jest dość mid.

Uh ten rysunek to był błąd. Duszę oddałam w rysowanie go, szczególnie dłoni i Lisicy... Wszystko by finalnie nie zauważyć aż do końca kolorowania jak bardzo spierdoliłam ucho i proporcje twarzy.

Redraw sceny z Stevena Unjversa z Niebieskim Diament bo to jedna z moich ulubionych postaci. Muszę kiedyś to powtórzyć.

Uh o tym to nawet nie mam ochoty opowiadać bo jego kolorowa wersja mnie niesamowicie zawiodła. No ale to fanart do książki którą wtedy czytałam, autorka go zobaczyła i bardzo jej się podobał, przynajmniej tyle.

Kończąc na testowaniu artstyl'u twórcy ChainsawMana którego styl mi się bardzo podoba. Obczajcie sobie kilka paneli mangi, bardzo ładna kreska.

Chciałam wypróbować styl na sobie więc to autoportret, wyszło dość ok, moje kolczyki w wadze wyglądają tylko trochę jak zarys ust.

Tymczasem dziękuję za waszą uwagę i czas.
Żegnam.